Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

poniedziałek, 31 marca 2014

Nowe życie

Przed urodzeniem mojego synka odwiedził mnie cały zespół Sarah , dziewczyny były naprawdę miłe a Harrego uważały za winnego sobie za to co właściwie zrobił , miał wszystko i stracił to w ułamku sekundy jak to powiedziała jedna z nich Sarah poprosił o wspólne zdjęcie zgodziłam się pod warunkiem że nigdzie nie trafi no wiecie prasa itd. no i ona od razu powiedziała że nie ma takiej opcji więc zrobiłyśmy sobie to zdjęcie po czym dziewczyny pożegnały się ze mną i wyjechały.
To był ciepły majowy dzień , siedziałam sama w domu gdy nagle poczułam że to już czas , powiedziałam o tym tacie który szybko zadzwonił po pogotowie które przyjechało jak najszybciej mogło ( czyli trochę to zajęło) no a cała ciąża trwała chyba z dobre cztery godziny za nim mały pojawił się na tym świecie . Była 
godzina mniej więcej 17 jak się  nie mylę , był taki słodki , mały , niewinny i mój .
J: Hej maluszku to ja , twoja mamusia ! Taak , teraz już zawsze będziemy razem we dwoje wiesz ?
No i pewnie mi się wydawało ale miałam wrażenie że się do mnie uśmiechnął.
*W tym samym czasie Harry*
H: A więc gdzie wyjeżdżasz ? - powiedziałem do Kendall jak by zainteresowany
K: No wiesz rodzinnie , na wakacje takie
H: O no proszę jak miło , tak rodzinnie
K: No niby tak ja też się cieszę
H: Mhmm - niby jej słuchałem a myślami byłem gdzieś daleko , myślałem o Alex o tym jak sobie układa życie ... i co u niej słychać ... czy za mną tęskni i czy myśli o mnie tak jak ja myślę o niej. Tak wiem że może i się mylę ale mam wrażenie że myśli o mnie gdziekolwiek jest
K: HARRY słuchasz mnie ?
H: No tak tak słucham
K: No to co pojedziesz mnie odprowadzić na lotnisko ?
H: A co sama nie możesz  ?
K: No okey jak nie chcesz to nie
H: Nie no pojadę pojadę to nie jest dla mnie żaden problem
Na lotnisku było mnóstwo fanek i paparatzi , a Kendall się tylko śmiała i szła przed siebie , mnie to za bardzo nie śmieszyło ...
K: Przepraszam że wystawiłam cię na takie niebezpieczeństwo ! 
H; Nie no nic się nie stało ale mogłaś coś powiedzieć , ostrzec chociaż 
K: Tak wiem , powiedziała wsiadając do samolotu 
K: A Harry ... 
H: No ? 
K: Radziła bym ci zapomnieć o tej dziewczynie z którą byłeś bo ona jest w ciąży z kimś innym , zobacz sobie zdjęcie na necie , ciał - powiedziała z uśmiechem na twarzy znikając mi z oczu w środku samolotu 
Ani przez chwilę nie pomyślałbym żeby zajrzeć do neta żeby sprawdzić gdzie jest Alex ... a co się okazało ? Wróciła do Polski poznała jakiegoś gościa i zaszła z nim w ciąże !!! Suka !! Okłamywała mnie ! Taka niewinna .. taka czysta , z nikim nic a nic a tu proszę wyjechała i nie długo po tym , bo kilka miesięcy, dowiaduję się że jest w ciąży z jakimś lamusem z POlski ... jaki żal mi tej dziewczyny ... a ja myślałem że ona jest kimś , że myśli o nas , o mnie i o tym żeby wrócić a ona już daje na lewo i prawo no co za dziwka ! Nie chcę mi się wierzyć .... no ale pewnie więcej dowiem się od Sarah i właśnie dlatego jadę do niej ! 
*10 Minut później *
H: Cześć , Zayn w domu ? 
S: Chwilowo nie zabrał małą i wyszedł na spacer a co chciałeś od niego ? 
H: Od niego nic , Sarah powiedz mi co z Alex ? 
S: To znaczy ? 
H: Jest w Polsce i jest w ciąży ? 
S: A skąd ty o tym wiesz ? 
H: W necie pojawiło się to zdjęcie - powiedziałem jej pokazując fotografię 
S: Ale jakim cudem przecież mam je w aparacie , chwila - powiedziała i zniknęła na chwilę a potem wróciła łapiąc się za głowę 
S: Zgubiłam swój aparat , prawdopodobnie zostawiłam go w samolocie ... nie no nie wierzę .... 
H: Z kim jest w ciąży ? 
S: No z no wiesz 
H: Nie nie wiem 
S: No z Edim 
H: Z Edim ? Tym kolegą co się do niej przystawiał jak byliśmy dziećmi ? 
S: Yyyy no tak tak - powiedziała zdziwiona 
H: Nie no ja nie wierzę ... 
S: No to uwierz , ona w końcu ułożyła sobie życie i tobie radzę zrobić to samo 
H: Masz rację ! Nasz związek to przeszłość .. właśnie zobaczyłem jaka ona jest na prawdę ... cieszę się że wszystko się tak potoczyło i lepiej już pójdę nie będę ci zawracać głowy , pa 
S: No pa , pa 
Wyszedłem stamtąd zrezygnowany moje życie miało sens tylko dzięki Alex ale teraz ... muszę je zacząć od nowa , nie myśląc o niej ... 


_________________________________________________________________________________

Hejka !! Słuchajcie ! Teraz to wy możecie wybrać imię dla małego !!! Piszcie w komentarzach jakie imę chcielibyście aby miał mały , wszystko zależy od was ;) Najlepsze imię będzie wybrane dla malca :) 

_________________________________________________________________________________


sobota, 29 marca 2014

Czy ta historia dobiegła końca ?

*Alex*
Obudziłam się i obok siebie zobaczyłam Harrego , cały zapłakany
J: Wyjdź stąd !
H: Alex nawet nie wiesz jak się ciesze że wszystko okey !
J: Wyjdź stąd słyszysz ! Nie chcę cię znać !!
H: Alex gdybym tylko wiedział że byłaś w ciąży ja ...
J: Wypierdalaj stąd powiedziałam !!!!! - wykrzyczałam tak głośno że pojawiła się pielęgniarka
P: Proszę wyjść i nie denerwować pacjentki , to zagraża jej zdrowiu ...
H: Dobrze , przepraszam już idę .. - powiedział i wyszedł
J: Mam pytanie ,czy oni muszą mnie tu odwiedzać ?
P: Oczywiście że nie , to wszystko zależy od pani ...
J: Nie chcę żeby tu przychodzili , chcę być teraz sama ...
P: Oczywiście , powiem wszystkim żeby się rozeszli
J: Dziękuję
Nie chcę z nikim teraz rozmawiać jestem zła i jeszcze nie wiem co ze sobą zrobić dalej ....
L: O widzę że się pani obudziła i bardzo dobrze już wszystko jest właściwie okey i możemy panią wypisać za jakieś dwa , trzy dni no bo wiadomo że chwilowo jeszcze musimy porobić badania i zobaczyć czy z małym wszystko w porządku
J: Doktorze ja chciałam podziękować za to że dla mnie powiedział pan że poroniłam ...
L: Dla mnie to jest niesamowicie dziwne że nie mówi pani prawdy no ale to już pani decyzja
J; Niech mi doktor uwierzy, tak będzie najlepiej bo nic nie będzie go przy mnie trzymać a tak to musiał by zostać dla dziecka a ja tak nie chcę , nie potrzebuję go żeby dalej żyć
L: Rozumiem no ale wydaję mi się że dziecko potrzebuję ojca ... NO ale już nic nie mówię ... - powiedział i wyszedł , dobrze wiem że ma rację ale nie chcę ze względu na dziecko zatrzymywać przy sobie Harrego ...
*3 Dni później *
P: No i jak widzisz , mały jest cały i zdrowy ! Możesz już właściwie szykować się na powrót do domu ! 
J: Jeejku nawet nie wiesz jak się cieszę !! 
P: Domyślam się ! No to leć się spakować i do domu ! 
J: Ale ja już spakowana już gotowa taxi stoi przed szpitalem więc ... 
P: Woow no no proszę jaka byłaś pewna że wyjdziesz 
J: Wiedziałam że malec mnie nie zawiedzie 
P;A tak z ciekawości zapytam jak malec się urodzi jak mu dasz na imię ? 
J; Tego jeszcze nie wiem chcę żeby to imię było wyjątkowe tak jak on jest dla mnie 
P: No ale masz jeszcze czas nie musisz się śpieszyć ... no ale do taxi to już się śpiesz bo chwilowo nie wiedzę przed budynkiem paparatzi 
J: Dobra to dziękuję wszystkim bardzo ,żegnam !!
No i wracam do domu ... do Londynu , bez Harrego a więc zacznę nowy etap w swoim życiu jako samotna matka ... 
*Harry*
H: Dzień dobry ja do Alex 
P: Ale ona wyszła dziś rano ze szpitala .. 
H: Ale jak to ? 
P: No nie wie , normalnie na nogach .. 
H: To znaczy że czuła się już dobrze ? 
P: A nawet bardzo dobrze ! 
H: Nie wie pani gdzie jest teraz ? 
P: Mówiła że wraca do domu 
H: A więc do Londynu ... muszę jechać za nią , dzięki - powiedziałam i wybiegłem z budynku wtedy dostałe telefon i okazało się że muszę tu zostać jeszcze na dwa dni ... więc zobaczę się z nią za dwa dni i wszystko sobie wyjaśnimy , tak myślę 
*Następny dzień , Alex*
M: Kochanie musisz wstać , jeść , pić , pozbierać się przede wszystkim ... 

 J: Chcę tylko leżeć w moim łóżku i słuchać smutnej muzyki cały dzień
M: Oj no już przestań płakać , wiem że Harry cię zranił i okazał się śmieciem no ale ... musisz się podnieść ...
Musisz żyć normalnie dobrze się odżywiać jak nie dla siebie to dla małego ... Moim zdaniem źle zrobiłaś nie mówiąc Harremu o ciąży ale to już twój wybór ... jeżeli twierdzisz że tylko by się nad tobą litował no to może i masz rację lepiej niech nie wie ... a;e prędzej czy później i tak się dowie ... 
J: Nie dowie się ... 
M: Ale tego nie ukryjesz ... 
J: Właśnie wpadłam na pewien pomysł ... 
M: Jaki ? 
J: Wyjeżdżam na jakiś czas ... 
M: Ale dokąd ? 
J: Do Polski może tu wrócę może nie nie wiem ale chcę wyjechać , zapomnieć ... 
M: No cóż , jeżeli uważasz że to będzie dla ciebie dobre no to oczywiście że nie mam nic przeciwko ... 
Wstałam i zadzwoniłam do Nialla żeby do mnie przyszedł po dwóch godzinach już był u mnie 
J: Niall jesteśmy przyjaciółmi prawda ? 
N: Oczywiście że tak a co się stało ? 
J: Niall .... ja wyjeżdżam ... na jakiś czas do Polski ... 
N: Jak to ??!! Dlaczego ?!
J: Tak będzie najlepiej ja muszę to wszystko przemyśleć i postarać się zapomnieć ... 
N: Skoro tak mówisz to pewnie cię nie zatrzymam bo znam cię i wiem że jak coś postanowisz to tak będzie ... 
J: Kocham Cię !- powiedziałam i przytuliłam go z całej siły 
N; Ja Ciebie też ... i tego malucha w twoim brzuszku też ,  słyszałeś mały wujek Niall nie pozwoli twojej mamie popełnić jakiegoś głupstwa ! 
J: Dziękuję . ale nikomu nie mów że on jednak jest cały i zdrowy .. 
N: Oczywiście że nie powiem , pamiętaj że zawsze możesz na nie liczyć i zawsze będę przy Tobie - powiedział i mnie pocałował . Tak właśnie , dobrze czytacie , pocałował mnie !!! BYłam w szoku że to zrobił !!! Ale za nim się ogarnęłam po tym pocałunku Nialla już nie było ... Wsiadłam do samochodu a znajomi wieźli mnie do mojego drugiego domu ... 

*Harry. 2H później  *
H: Alex !!!! - krzyczałem jej imię jak głupi wbiegając do niej do domu 
H: Alex słyszysz mnie musimy pogadać natychmiast !!! 
M: Nie ma jej ... 
H: A gdzie jest ?! Kiedy będzie ? 
M: Czyli że nic nie wiesz ? 
H: Al czego niby nie wiem ? 
M: Alex wyjechała i bardzo dobrze zrobiła ... pomyliłam się co do Ciebie Harry uważałam cię za swojego syna ! Uważałam cię za księcia godnego mojej córki i proszę jak się pomyliłam ... 
H: Ale gdzie wyjechała ? 
M: Tam gdzie nie ma Ciebie , za granicę i powiem ci coś jeszcze nie szukaj jej już wystarczająco zniszczyłeś jej życie , tyle w temacie a teraz żegnam - powiedziała wskazując mi drzwi 
H: Oczywiście ... przepraszam .... - powiedziałem wychodząc ... 
Siedziałem sam w swoim domu myśląc .. o tym wszystkim przeglądając nasze wspólne zdjęcia ... 
Nie potrafię tak poprostu zapomnieć bo ją kocham ... co ja zrobiłem ...
*Alex*
I za co ja cię tak w ogóle jeszcze kocham ? Powinnam Tobą gardzić ... i po co się gapie na to zdjęcie ... ono nie przywróci mi tego poprzedniego szczęścia ... 







Koniec szczęścia

Jeej jestem ! To niesamowite jak człowiek może szybko podjąć decyzje gdy mu na kimś naprawdę zależy !
Gdzie on dokładnie jest już się dowiedziałam ale o dziwo go nie zastałam więc teraz będę go szukała .... chcę mu powiedzieć o ciąży i o tych plotkach ! To niesprawiedliwe że ludzie tak go oceniają i piszą takie bzdury na jego temat ! Hej Harry tu Alex może byś tak w końcu odebrał bo nie do końca wiem gdzie ....
i tu właśnie mnie zatkało bo zobaczyłam Harrego z kim ? Tak z Kendall ..

H: Alex a co ty tutaj robisz ??! - powiedział zdziwiony
J: Chciałam zrobić ci niespodziankę i ..
H: No ładna mi to niespodzianka , tylko mnie przestraszyłaś !
J: Słucham ?
K: A więc ty jesteś Alex naprawdę miło mi cię poznać - powiedziała uśmiechając się i tak mi się wydawało że fałszywie ...
J: Tak i wzajemnie , słuchaj Harry możemy pogadać na osobności ?
H: Ale nie krępuj się mów przy Kendall
J: No więc widzisz ostatnio naczytałam się trochę gazet no i widzisz tam piszą takie plotki o tobie i Kendall no i przyjechałam wszystko wyjaśnić no i
H: A ty wierzysz plotkom taak ?
J: No nie ale
H: Ale co ?
J: Od kiedy to jesteś przeciwko mnie ?
H: Od kiedy to przestałaś mi ufać i zaczęłaś wierzyć drukowcom ?
J: Jesteś żałosny wiesz ...
H: Może i tak ale przynajmniej ja ci ufam !
Nie wytrzymałam , uciekłam do pokoju hotelowego po drodze spotkałam Nialla który mnie zatrzymał
N: Co jest , Harry ?
J: Nie ważne ... nie chcę o tym rozmawiać ..
N: Nie pozwolę żebyś płakała ... przecież ci to obiecywałem pamiętasz ?
J: Ale teraz nie jesteśmy już razem
N: To nic , ja zawsze będę cię chronił bo jesteś dla mnie jak siostra !
J: Dziękuję Ci , jesteś kochany - powiedziałam płacząc i przytulając się do niego
W tym momencie zobaczyłam Harrego , który tylko na nas popatrzył i wyszedł 

*Następnego dnia*
Udałam się na basen, chciałam się jakoś odświeżyć nie powiem bo brzuch już było trochę widać w końcu to już szósty miesiąc ... byłąm ubrana odświętnie bo dzisiaj mam taki mały wywiad ....wszystko było by okey gdybym nie zobaczyła ich razem ... 
J: Harry ?! 
H: Alex zaczekaj to nie tak jak myślisz !! - powiedział wychodząc z basenu i ubierając się szybko 
J: A jak ?? powiedziałam ze łzami w oczach 
H: No dobra , to jest tak jak myślisz ale zrozum że ja mam już dosyć tego wszystkiego , ty nadal nie wiesz czego chcesz od życia a ja wiem i dlatego życzę ci szczęścia z Niallem 
J: Co to ma w ogóle znaczyć ?? 
H: Myślę że potrzebujemy przerwy .... 
Straciłam na moment orientacje .. nie wiedziałam co się dzieje , po prostu wsiadłam do auta i ruszyłam , nie patrzyłam na drogę nie mogłam się opanować ... 
Nie pamiętam co było dalej .... 
*Harry*
Alex !!!Nie !!!! Błagam tylko nie to !!- Karetka przyjechała błyskawicznie zabierając ją do szpitala 
*1H Później *
H: Czekam tu już chyba wieczność jak długo jeszcze ??!! 
D: Spokojnie Harry zaraz nam wszystko powiedzą , wszyscy tu czekamy na to aż ktoś wyjdzie i powie co si dzieje ... - powiedziała Danielle która przyjechała z resztą paczki po tym jak do nich zadzwoniłem 
H: Ale to wszystko moja wina ... gdybym .. gdybym tego nie zrobił ...gdybym ją odepchnął ... 
El: O czy ty mówisz Harry ???
H: Alex wsiadła do samochodu po tym jak zobaczyła jak ja i Kendall się całujemy 
El: Że coo !! ?? Zwariowałeś ??! 
H: Ja tego nie chciałem ona mnie pocałowała z zaskoczenia ... 
D: Idiota !! - powiedziała i strzeliła mi w twarz .. chyba mi się należało 
N: Jak bym mógł to bym cię zabił , ale nie mogę ... bo przecież jesteś moim przyjacielem 
H: Niall ja wiem że źle zrobiłem ale sam przyznasz że przytulałeś Alex ??! 
N: Bo było jej przykro po tym jak ją zwyzywałeś i wziąłeś stronę Kendall !! I pewnie ona wcale nie całowała cię z zaskoczenia tylko oboje tego chcieliście teraz żeby nie wyszło głupio próbujesz się tłumaczyć ale niestety ja w takie bajki nie wierzę !!
S: Miejmy nadzieję że z dzieckiem wszystko w porządku !
N i H: Jakim dzieckiem ????!!!
S: Upss ... chyba powiedziałam coś czego nie powinnam była mówić ... 
El: No co ty nie powiesz ... 
H: Jakie dziecko do cholery ?!
D: Uspokój się Harry .. Alex jechała do ciebie powiedzieć ci o ciąży ... to szósty miesiąc ... 
H: Co ? Ale jak ja mogłem tego nie zauważyć ?? 
El: Po prostu byłeś zajęty ... a ona nie chciała psuć ci planów więc postanowiła ci powiedzieć o tym w odpowiednim momencie 
H: Nie mogę w to uwierzyć .. to znaczy że będę ojcem ... 
S: No teraz to nie wiadomo bo Alex mogła poronić ... 
Wtedy wyszedł lekarz 
H: Doktorze i co jak z Alex ??! 
L: Wszystko okey , udało nam się ją uratować niestety dziecka już nie , przykro mi może pan wejść do niej ona chwilowo jest w śpiączce 
Wszedłem do środka , usiadłem i widząc ją zastanawiałem się co ja zrobiłem ... 
H: Alex ... tak cię przepraszam , to wszystko moja wina ... ja nie chciałem , gdybym tylko wiedział ... powiedz że mi wybaczysz ... że będzie dobrze Alex ... błagam powiedz cokolwiek ...






poniedziałek, 24 marca 2014

Czy on mnie zdradza ?!

*2 Dni później , dom Alex , noc *
J: No i wiesz o co mi chodzi ? Masz już wrócić bo tęsknie
H: Oj no przecież wrócę !
J: Mówiłeś że się nie obejrzę a ty będziesz z powrotem !
H: No tak , bo to już nie długo !
J: Prawie nic się nie zmieniło ...
H: Dobra kochanie ja muszę już kończyć bo rano wcześniej wstaję
J: Juuuż ? Tak szybko ? No doobra to jeszcze na pożegnanie pocałuj mnie
H: Kocham papa - powiedział i rozłączył się jestem taka szczęśliwa że  go mam już  niedługo powiem mu jaką mam dla niego niespodziankę ale to jeszcze nie teraz , jak wróci.
*Kolejny dzień, Alex*
El: Hej , co tam jak się masz ? 
J: No jest okey , nie narzekam 
El: Powiedziałaś już Harremu ? 
J: Nie ... czekam na odpowiedni moment ! 
El : No ty  chyba sobie żartujesz ! Alex jesteś w drugim miesiącu ciąży i nie chcesz powiedzieć o tym Harremu !!
J: Oj no bo czekam ...
Sa: Na co czekasz ??? Aż będzie widać ? 
J: No niee...ale 
Da: On powinien o tym wiedzieć od początku , wtedy nigdzie by się nie wybierał ... 
J: Oj no i właśnie dlatego nie chcę mu powiedzieć , chcę żeby robił to co robi i nie zmieniał planów tylko i wyłącznie dla mnie ... 
El: Ale czasem trzeba ... to jest całkiem normalne 
J: Tak myślicie ? 
El: No raczej ! 
J; No dobrze, powiem mu jak wróci obiecuję ! 
Da: Ale na pewno ? 
J: Na pewno ! 
Sa: Z jednej strony to ja też bym nie powiedziała Zaynowi że jestem w ciąży gdyby mnie zdradzał z inną ... 
J: Że co ? 
El: Sarah !!! Nie nie słuchaj jej Alex wiesz w gazecie napisali głupoty i teraz wiesz ... większość ludzi wieży że Harry cię zdradza z Kendal 
J: Dlaczego ja nic o tym nie wiem ? 
Da; No bo starałyśmy się żebyś się nie dowiedziała o tych plotkach bo to źle wpływa na dziecko , no wiesz stres itd ... 
J: No ale jakie plotki i o co w ogóle chodzi ?! 
Sa: No proszę tu masz artykuł - powiedziała podając mi gazetę 
El: Sarah !! Nie Alex , oddaj ty nie powinnaś czytać takich bzdur ... 
J: Dzięki dziewczyny za wszystko ale teraz chyba najlepiej będzie jak zostanę sama 
El:Ale Alex my ... 
J: Nie , wyjdźcie .. mówię serio 
Dziewczyny wyszły tak jak je o to poprosiłam a ja wzięłam się za czytanie artykułu i co się dowiedziałam ? Że Harry Styles wymyśla sobie wyjazdy tylko po to by spotkać się ze swoją kochanką Kendal Jenner czyżby jego narzeczona mu nie wystarczała ?! 
Nie no przecież to jakiś obłęd .... Harry i Kendal ? Przecież oni nawet się nie lubią .... no i właściwie mogłabym żyć spokojnie dalej gdyby nie to zdjęcie ... 
To jakiś żart ? Sama nie wiem już w co mam wierzyć a co nie ? To zdjęcie wygląda na realistyczne ... ja nie mogę tak stać z założonymi rękoma ! Jadę do Harrego nie ma takiej opcji ! No właściwie to jedziemy ...
J: Hej El c, dzwonię tylko bo chcę powiedzieć że jadę do Harrego 
El: Co??! po  co ?!
J: Chcę się dowiedzieć o co tu w ogóle chodzi ... 
El: Alex , nie możesz , to jest , nie powinnaś ! 
J: JA już postanowiłam papa



sobota, 22 marca 2014

Wyjazd Harrego

Ten pomysł to pojechanie w ciepłe miejsce na plażę ! Kocham go za to bawiłam się świetnie on zwykle tak śmiesznie wygląda gdy jest taki cały mokry ! 
Kocham go ponad wszystko ! Cieszę się że jesteśmy zaręczeni ! Podczas tego wyjazdu nie obeszło się bez fanów i paparatzi 
ale zapamiętałam też dużo bardzo fajnie spędzonych chwil ! 
Po powrocie do domu dowiedzieliśmy się że będziemy musieli się rozstać bo Harry wyjeżdża w trasę więc oboje postanowiliśmy spędzić ten czas z całą rodziną i wybraliśmy się na bal , było niesamowicie ! Dobrze się bawiłam zwłaszcza że Harry cały czas był blisko mnie, tak samo jak nasze rodziny
Poproszono mnie nawet o zdjęcie z moją przyszłą teściową obie zaczęłyśmy się cieszyć , bo obie bardzo się lubimy 

 *Dzień wyjazdu Harrego , 6.30*
J: A ty już w łazience ?
H: No oczywiście - powiedział odwracając się a ja wybuchłam śmiechem

 H: Co się stało ?
J:Nie no nic , tylko wcale mi nie jest do śmiechu ale ty i tak wywołujesz ten uśmiech na mojej twarzy
H: Nie bądź smutna ! Wrócę za dobre cztery tygodnie ...
J; No to mnie pocieszyłeś ...
H: No naprawdę się staram ale widzę że nie mam szans z twoim złym nastrojem
J: Przecież i tak już pojawił się na mojej twarzy uśmiech
H: Kocham Cię i tez mi jest ciężko z tym że musimy znowu się rozstać ale zwykle pociesza mnie fakt że im szybciej tam pojadę tym szybciej znowu cię zobaczę !
J: Jesteś kochany ! - powiedziałam przytulając się do niego
H: Nie zapomnij że jeszcze o 11 mamy galę a później będzie wyjazd
J: No tak wiem , pamiętam !
Gala zleciała tak szybko że nawet nie zauważyłam ! A to przecież ostatni wspólny czas z Harrym ... starałam się pokazać mu że nie jest mi smutno że się cieszę tymi chwilami no ale było mi smutno że zaraz mnie zostawi i zniknie na miesiąc dobrze że chociaż będziemy widywać się na skype

J: Będę tęskniła ! Nie zapomnij o mnie ! 
H: Nigdy w życiu ! Nie ma takiej opcji ! 
J: Mam nadzieję że nic nie zrobisz głupiego hmm ? 
H: No coś ty ja ! Chyba że z miłości do Ciebie zwariuję !
J: Eh , Harry ! Chodź tu do mnie 
H: Oj no nie płacz obiecuję ci  że ani się nie obejrzysz a ja będę tu stał znowu ! 
J: Mam nadzieję 
R: Przepraszamy ! Harry, Alex !!! Zdjęcie !!! 
Po tym zdjęciu Harry wsiadł do samolotu i gdybym wiedziała co wydarzy się podczas tego wyjazdu zrobiłabym wszystko żeby został ze mną w Londynie ! 







poniedziałek, 10 marca 2014

Cały czas razem


 Można powiedzieć że każdą noc spędzaliśmy razem , to znaczy ... nie każda była aż tak przebojowa no ale i takie się zdarzyły ......

Raz nawet prawie wpadliśmy ... nakryła by nas moja mama która nie uznaje sexu przed ślubem bo uważa że to przynosi pecha ... no i wtedy właśnie mój biedny Harry musiał uciekać przez okno ... ale spoookojnie , dał sobie radę , jak sam później stwierdził nie takie rzeczy się robiło 
Dzisiaj zostaliśmy zaproszeni na galę ale nie razem tylko osobno .. to znaczy Harry z zespołem a ja ... no wiadomo ja jako ja .. Na szczęście mieliśmy miejsca obok siebie a właściwie Harry siedział za mną no i cały czas mnie przedrzeźniał i rozśmieszał ... najlepsze było to jak zaczął wcinać tą mandarynkę i dookoła było czuć tylko ją ... oj Harry ..kamera kilkakrotnie kierowała się na nas tak jak by na coś czekała ...
Później przyszedł czas na występ chłopaków więc poszłam z Harrym za kulisy no i właściwie długo się nie nacieszyłam wolnością bo zaraz poproszono nas o krótki wywiad o naszych zaręczynach i w ogóle pytanie byy banalne no i na wszystkie odpowiadaliśmy w sumie tak samo ... do czasu aż nie zapytano nas o to ...
R: Pozwolę się zapytać czy już razem współżyliście ?
Nasze reakcje były różne ....

Ogólnie to wszyscy wybuchli śmiechem .. łącznie z nami a reporter stwierdził że któreś z nas kłamie no ale nie wie które więc się nie dowie odpowiedzi ....Wywiad się skończył Harry z chłopakami wybiegli na scenę no a po występie wróciliśmy do domu ....Zayn i Sarah odwiedzili nas z malutką więc się ucieszyliśmy zwłaszcza że Sarah zrobiła nam razem zdjęcie po czym dodała 
S: Taak wam pasuję dziecko ! Kiedy się w końcu doczekamy aż wy będziecie mieli malucha ?
J: No wiesz wydaję mi się że na wszystko przyjdzie odpowiedni czas ...
H:Ale to pewnie już niedługo -powiedział obejmując mnie , uśmiechnęłam się tylko znacząco 
No bo przecież jak już weźmiemy ślub no to będzie chyba czas na dzieci przynajmniej ja tak myślę ...
H: Kochanie , mam pewien pomysł !
J: To znaczy ? 
H: AAAaa nie powiem to będzie niespodzianka tylko muszę nam załatwić kilka dni wolnego 
J: Że co ? Ale po co ? 
H: Zooobaczysz ! - powiedział pocałował mnie i wybiegł z pomieszczenia 
J: Okey , ciekawa jestem co on znowu wymyślił ...
Z: Wydaję mi się że to coś dobrego dla was obojga bo widziałem
J: No ciekawe ... 





sobota, 8 marca 2014

W końcu do tego doszło ... ( +18)

Okey tak padał ten deszcz a my się całowaliśmy od tego stania to już mnie nogi bolały ...
H: Jesteś kimś naprawdę ważnym dla mnie wiesz ?
J: No co ty nie powiesz ... jak bym nie zauważyła ?
Nic już nie powiedział tylko wziął mnie na ręce i wbiegł do naszego pokoju hotelowego zaczęło się od całowania on całował mnie , ja jego tylko że on nie całował mnie tylko w usta , no bo wiadomo to przecież Harry ... zaczął zjeżdżać niżej najpierw całował mnie po szyi i nagle ja zapragnęłam też jego ciała więć zaczęłam rozpinać jego koszulę nie tak powoli , tylko gwałtownie
H: Alex jesteś pewna że tego chcesz ? Może zaczekajmy z tym , w końcu nie jesteśmy jeszcze małżeństwem no i wiesz ... nie chcę żebyś później tego żałowała
J: Pieprzyć te wszystkie zasady ! Ja cię chcę tu i teraz - powiedziałam i zdjęłam z niego koszulę on nie pozostał mi dłużny bo za chwilę zdjął moją popatrzył na mnie przez chwilę i zaraz złapał mnie w talii przyciągając mnie do siebie , wsadził rękę pod mój stanik i po chwili już go zdjął . Spojrzał na mnie uśmiechając się i zaczął dotykać moich piersi a ja tylko wzdychałam co go podnieciło ponieważ jego "przyjaciel" napierał na moje pośladki.Nawet nie pamiętam kiedy zdjęłam z niego spodnie a on ze mnie spódniczkę.Harry zaczął delikatnie sunąć ręką po moim brzuchu i zaczął schodzić niżej , odchylił moją koronkową bielizną i zaczął pieścić moją kobiecość a ja tylko cały czas pojękiwałam cicho ale nie na długo przejmował inicjatywę bo za chwilę to ja przycisnęłam go do ściany i ściągnęłam z niego majtki więc był całkiem nagi zaczęłam się bawić jego " przyjacielem " przyśpieszając ruchy palcami, Harry cicho pojękiwał dając mi sygnał że tak lubi .
H: Alex ... kocham cię ... - krzyczał tylko wzdychając 
J: Cii , nic nie mów powiedziałam i zaczęłam go całować po szyi wtedy to on znowu przejął inicjatywę zaczął jeździć rękoma po moich biodrach , udach , kolanach i mojej kobiecości całując mnie w każde z tych miejsc, na co ja jęknęłam i wbiłam się w jego włosy on poczuł satysfakcję uśmiechając się .Ściągnął moje majtki , teraz byliśmy już całkiem nadzy ale nie zwracaliśmy na to w ogóle uwagi
Położył dłonie na moich plecach przesuwając mnie bliżej siebie ,zaczął całować moje piersi bawiąc się nimi  objęłam jego biodra swoimi nogami , palce wplotłam w jego włosy . Powili i delikatnie wszedł we mnie. Jego ruchy były subtelne i nieśpieszne ale powoli zaczął przyśpieszać 
J: AAA Harry zaraz dojdę - on tylko się uśmiechał i dodał
H: Ja też - i tak też było doszliśmy razem krzycząc jak najgłośniej swoje imiona.Wyszedł ze mnie  i spojrzał mi prosto w oczy uśmiechałam się tylko do niego. Myślałam że to już koniec ale nie .. Harry położył mnie na łóżku i całował każdą część mojego ciała 
Po wszystkim położył się obok i powiedział 
H: Od bardzo dawna chciałem to z tobą zrobić,czasem myślałem że nie wytrzymam i po prostu się na ciebie rzucę,kocham cię i pragnę a teraz w końcu się udało-Chwilę myślałam nad tym co powiedział zrobiło mi się ciepło a motyle w brzuchu latały jak opętane , myślałam że ten moment już nigdy nie nastąpi a jednak ...- Harry przytulił się do mnie i tak właściwie zasnęłam ...
*Harry*
Tak ! Nareszcie się udało ! Tak jak przewidywałem .. cieszę się że już jesteśmy po wszystkim , kurde ale Alex nie wie że ja się nie zabezpieczyłem ... nie zdążyłem jej tego powiedzieć ... mam nadzieję że nie będzie na mnie zła ... Wciąż nie mogę uwierzyć że to zrobiliśmy , że tu jesteśmy , że dotykam jej ciała 
Ona tak słodko śpi że chyba zrobię jej zdjęcie nawet się nie dowie ... no i tak też zrobiłem powoli jednak zmorzył mnie sen a obudziłem się dopiero rano , Alex jeszcze spała więc zdążyłem zamówić jakieś śniadanie , wskoczyłem do łóżka jak zauważyłem że się wierci .
*Alex*
Miałam jeszcze zaspane oczy , widziałam trochę rozmazany ekran można tak powiedzieć ale powoli zaczęła widzieć Harrego 
H: Dzień dobry kochanie , jak się spało ? 
J; Dzień dobry , właśnie bardzo dobrze - odpowiedziałam całując go 
H: No to co wstajemy i wracamy dziś do Londynu ? 
J: No raczej nie inaczej , to ja pójdę do łazienki się ogarnąć a ty skombinuj jakieś śniadanie 
Zdążyłam tylko to powiedzieć a już zobaczyłam na stole dwa talerze jajecznicy 
J; Wow ... Harry ... i chciało ci się wcześniej wstać 
H: Dla mojej narzeczonej wszystko , no idź się przebierz i te sprawy , później zjemy śniadanie i jedziemy 
J: Okey - wykąpałam się , przebrałam , odświeżyłam , umalowałam i byłam gotowa , po śniadaniu ruszyliśmy w stronę Londynu w samochodzie oboje komentowaliśmy ostatnią upojną noc. 
H: Ty mnie chciałaś zabić ! Wiesz że twoje pazury odznaczyły mi się na plecach 
J: No a co ty myślałeś !Potrafię być niegrzeczną kocicą 
H: No to teraz już będziemy wiedzieć , ja myślałem że ty taka delikatna , taka niewinna , a ty jak zwierz 
J;Oj no dobra no , powinieneś się cieszyć - powiedziałam i zauważyłam znak że do Londynu już nie całe 20 km 
H: Ale kochanie ja nie powiedziałem że to źle , tylko że to jest przestroga dla mnie że teraz muszę grać ostrzej , rozumiesz ? 
J; No coś ty ... - powiedziałam i oboje wybuchnęliśmy śmiechem - do Londynu dojechaliśmy w godzinę po tej rozmowie i jak tylko wysiedliśmy nie dawano nam spokoju ... 
R: Harry Alex , zdjęcie 
R2: Harry powiedź nam jak było w Paryżu ? 
R3: Alex czy podobały ci się zaręczyny ? Co robiliście później ? - tak ludzie są natrętni ... oj taak ale nie zwracaliśmy na nich uwagi po prostu szliśmy nadal . W domu oczywiście mama tak samo ... 
M: Oj moje dzieci kochane , macie moje błogosławieństwo mówię wam to od razu ale Harry spróbuj ją zranić a pożałujesz !
J: Mamo .... - powiedziałam trochę zdenerwowana 
M:No co .. a ja sprowadziłam tutaj tatę !! 
T: Niespodzianka ! 
J: Tata ? 
T: Hej ty tak ty , powiedział wskazując na Jen 
T: Zrób nam razem zdjęcie , my i młodzi zakochani 
J: Tato ... ty też 
T: Wszyscy krzyczą seeeer !! 
M: I chcemy wam pogratulować , kochamy was oboje i cieszymy się waszym szczęściem 
Jen: Doobra zdjęcie uwaga !!
No i można powiedzieć że tak to wygląda jak ci się ktoś oświadczy , wszyscy dookoła tracą głowę , włącznie z Tobą cieszę się że już się zaręczyliśmy może w końcu będziemy szczęśliwi ! 








wtorek, 4 marca 2014

TAK !

Taak te święta spędziliśmy razem ... razem z moją siostrą i Niallem tak nie przesłyszeliście się Niallem który przyjechał do Harrego żeby nie spędzać samemu świąt ... byłam na niego wściekła o powiedziałam mu co o nim myślę i o tej sytuacji ...on tylko zrobił się czerwony jak burak i wyszedł a jak wrócił to jeszcze dostał niezły opierdziel od Jen co mnie zdziwiło... ale nie wracałam do tematu ..nowy rok też spędziliśmy razem i muszę przyznać że nieźle się bawiłam

  po wszystkim   wróciliśmy do Londynu wszyscy prosili nas o wspólne zdjęcia co mnie zdziwiło ...
Jakieś się okazało później ktoś puścił plotkę że niby jestem w ciąży z Harrym i że zamierzamy się pobrać oczywiście że to wszystko kłamstwa i tę sprawę szybko wyjaśniliśmy w mediach ale to już przesada ... człowiek nie może już normalnie funkcjonować ... niedługo stwierdzą że niby umarłam ... 
Dzisiaj byliśmy trochę u Zayna i Sarah  ich dziecko jest takie słodkie ♥ schrupała bym ją Harry też ją uwielbia wydaję mi się że chciałby mieć swoje dziecko ... 
 J; Harry a ty czasem nie chciał byś być tatusiem ?
H: Może a co ?
J: Nie nic tak pytam tylko bo widzę jak się zachowujesz w stosunku do małej
H: A co zdecydowałaś się już na dzieci ?
J: Nie, nie no coś ty ja tylko ...
H: Doobra spokojnie , spokojnie ja tylko żartowałem ...
J: Hah ... zabawne
Wyszliśmy jeszcze z nią na spacer a reporterzy rzucali się do zdjęć krzycząc spójrzcie jaki Harry byłby dobrym ojcem dlaczego on nie ma jeszcze swoich dzieci ? Miałam wrażenie że Harremu zrobiło się przez chwilę smutno i poczułam się winna ...
Kiedy musieliśmy zająć się dzieckiem Louisa i El w końcu stwierdziłam że chyba jestem gotowa na swoją własną rodzinę z Harrym ....dlaczego ja byłam taka głupia i nie zauważałam że on cały czas marzy o tych dzieciach ! Przecież to jasne że nie chcę być gorszy od swoich chłopaków z paczki ... a po za tym ma rękę do dzieci , byłby niesamowitym ojcem dobrze że w końcu to zauważyłam tylko jeszcze muszę mu o tym powiedzieć ... to nie będzie takie łatwe .. 

Później z czasem przyszły walentynki i wybraliśmy się z Harrym do Francji głównie dlatego że tam miałam wywiad no a on chciał mi towarzyszyć ale od początku ...
Do Francji przyleciałam sama .... czekał mnie tam wywiad więc ... musiałam Harry został w Londynie ... bo nie mógł jechać ze mną trochę kiepsko no bo walentynki no ale cóż ... miałam niesamowity widok z okna ♥ 
Ogólnie było tam świetnie rozbiłam sobie zakupy i w ogóle ale później czekał mnie ten wywiad ... czułam się wtedy bardzo dobrze , weszłam do studia radiowego i zaczął się wywiad na cały świat w pewnym momencie jednak zaczęło się ...
R: No więc dziś mamy walentynki i my wiemy że on pracuję nad jego nową trasą ale on zostawił dla ciebie pewną specjalną wiadomość  z pytaniem ... 
J: O mój boże , mówisz serio ? Co to jest ? 
R: To jest video , nikt nie wie co to za video , nie widzieliśmy go, więc jesteś gotowa ?
J; O mój boże ....tak ... jestem gotowa ...

H: Cześć kochanie , szczęśliwego dnia walentynek. Jest mi przykro że nie mogę być z Tobą dziś , ale ty wiesz że cię kocham bardzo, bardzo mocno, i chcę zadać ci jedno pytanie ... 

H: Zastanawiałem się przez dłuższą chwilę czy wyjdziesz za mnie ? 

J: O MÓJ BOŻE ! Ty tak serio ? To jest naprawdę ? 
R:Oczywiście,więc co odpowiesz ? Tak czy nie ? 
J:Taak !! Oczywiście Harry wyjdę za Ciebie !! 
Wszyscy nagle zaczęli bić brawa a ja byłam w lekkim szoku a jeszcze większy szok czekał mnie gdy wstając do wyjścia zobaczyłam Harrego ... 
Byłam w szoku no bo przecież był taki zajęty no i w ogóle ... pierwsze co zrobiłam to się na niego rzuciłam ze szczęścia ! I go pocałowałam ! 

Później zrobiliśmy sobie zdjęcie tak jak wszystkie gwiazdy które tam przybywają na wywiad i udaliśmy się na romantyczną kolację tylko we dwoje 

No właściwie to oczywiście nie mogliśmy pobyć sami no bo fani są wszędzie ... 
Ale byłam szczęśliwa energia rozwalała mnie od środka !! Szliśmy tak trzymając się za rękę  no i zaczął padać ten deszcz ... biegliśmy szybko do pokoju hotelowego ... i chyba nie chcecie wiedzieć co stało się dalej ...