Gdzie on dokładnie jest już się dowiedziałam ale o dziwo go nie zastałam więc teraz będę go szukała .... chcę mu powiedzieć o ciąży i o tych plotkach ! To niesprawiedliwe że ludzie tak go oceniają i piszą takie bzdury na jego temat ! Hej Harry tu Alex może byś tak w końcu odebrał bo nie do końca wiem gdzie ....
i tu właśnie mnie zatkało bo zobaczyłam Harrego z kim ? Tak z Kendall ..
H: Alex a co ty tutaj robisz ??! - powiedział zdziwiony
J: Chciałam zrobić ci niespodziankę i ..
H: No ładna mi to niespodzianka , tylko mnie przestraszyłaś !
J: Słucham ?
K: A więc ty jesteś Alex naprawdę miło mi cię poznać - powiedziała uśmiechając się i tak mi się wydawało że fałszywie ...
J: Tak i wzajemnie , słuchaj Harry możemy pogadać na osobności ?
H: Ale nie krępuj się mów przy Kendall
J: No więc widzisz ostatnio naczytałam się trochę gazet no i widzisz tam piszą takie plotki o tobie i Kendall no i przyjechałam wszystko wyjaśnić no i
H: A ty wierzysz plotkom taak ?
J: No nie ale
H: Ale co ?
J: Od kiedy to jesteś przeciwko mnie ?
H: Od kiedy to przestałaś mi ufać i zaczęłaś wierzyć drukowcom ?
J: Jesteś żałosny wiesz ...
H: Może i tak ale przynajmniej ja ci ufam !
Nie wytrzymałam , uciekłam do pokoju hotelowego po drodze spotkałam Nialla który mnie zatrzymał
N: Co jest , Harry ?
J: Nie ważne ... nie chcę o tym rozmawiać ..
N: Nie pozwolę żebyś płakała ... przecież ci to obiecywałem pamiętasz ?
J: Ale teraz nie jesteśmy już razem
N: To nic , ja zawsze będę cię chronił bo jesteś dla mnie jak siostra !
J: Dziękuję Ci , jesteś kochany - powiedziałam płacząc i przytulając się do niego
W tym momencie zobaczyłam Harrego , który tylko na nas popatrzył i wyszedł
*Następnego dnia*
Udałam się na basen, chciałam się jakoś odświeżyć nie powiem bo brzuch już było trochę widać w końcu to już szósty miesiąc ... byłąm ubrana odświętnie bo dzisiaj mam taki mały wywiad ....wszystko było by okey gdybym nie zobaczyła ich razem ...
J: Harry ?!
H: Alex zaczekaj to nie tak jak myślisz !! - powiedział wychodząc z basenu i ubierając się szybko
J: A jak ?? powiedziałam ze łzami w oczach
H: No dobra , to jest tak jak myślisz ale zrozum że ja mam już dosyć tego wszystkiego , ty nadal nie wiesz czego chcesz od życia a ja wiem i dlatego życzę ci szczęścia z Niallem
J: Co to ma w ogóle znaczyć ??
H: Myślę że potrzebujemy przerwy ....
Straciłam na moment orientacje .. nie wiedziałam co się dzieje , po prostu wsiadłam do auta i ruszyłam , nie patrzyłam na drogę nie mogłam się opanować ...
Nie pamiętam co było dalej ....
*Harry*
Alex !!!Nie !!!! Błagam tylko nie to !!- Karetka przyjechała błyskawicznie zabierając ją do szpitala
*1H Później *
H: Czekam tu już chyba wieczność jak długo jeszcze ??!!
D: Spokojnie Harry zaraz nam wszystko powiedzą , wszyscy tu czekamy na to aż ktoś wyjdzie i powie co si dzieje ... - powiedziała Danielle która przyjechała z resztą paczki po tym jak do nich zadzwoniłem
H: Ale to wszystko moja wina ... gdybym .. gdybym tego nie zrobił ...gdybym ją odepchnął ...
El: O czy ty mówisz Harry ???
H: Alex wsiadła do samochodu po tym jak zobaczyła jak ja i Kendall się całujemy
El: Że coo !! ?? Zwariowałeś ??!
H: Ja tego nie chciałem ona mnie pocałowała z zaskoczenia ...
D: Idiota !! - powiedziała i strzeliła mi w twarz .. chyba mi się należało
N: Jak bym mógł to bym cię zabił , ale nie mogę ... bo przecież jesteś moim przyjacielem
H: Niall ja wiem że źle zrobiłem ale sam przyznasz że przytulałeś Alex ??!
N: Bo było jej przykro po tym jak ją zwyzywałeś i wziąłeś stronę Kendall !! I pewnie ona wcale nie całowała cię z zaskoczenia tylko oboje tego chcieliście teraz żeby nie wyszło głupio próbujesz się tłumaczyć ale niestety ja w takie bajki nie wierzę !!
S: Miejmy nadzieję że z dzieckiem wszystko w porządku !
N i H: Jakim dzieckiem ????!!!
S: Upss ... chyba powiedziałam coś czego nie powinnam była mówić ...
El: No co ty nie powiesz ...
H: Jakie dziecko do cholery ?!
D: Uspokój się Harry .. Alex jechała do ciebie powiedzieć ci o ciąży ... to szósty miesiąc ...
H: Co ? Ale jak ja mogłem tego nie zauważyć ??
El: Po prostu byłeś zajęty ... a ona nie chciała psuć ci planów więc postanowiła ci powiedzieć o tym w odpowiednim momencie
H: Nie mogę w to uwierzyć .. to znaczy że będę ojcem ...
S: No teraz to nie wiadomo bo Alex mogła poronić ...
Wtedy wyszedł lekarz
H: Doktorze i co jak z Alex ??!
L: Wszystko okey , udało nam się ją uratować niestety dziecka już nie , przykro mi może pan wejść do niej ona chwilowo jest w śpiączce
Wszedłem do środka , usiadłem i widząc ją zastanawiałem się co ja zrobiłem ...
H: Alex ... tak cię przepraszam , to wszystko moja wina ... ja nie chciałem , gdybym tylko wiedział ... powiedz że mi wybaczysz ... że będzie dobrze Alex ... błagam powiedz cokolwiek ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz