Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

sobota, 15 lutego 2014

Sprawa wyjaśniona

Czas na scenie minął mi strasznie szybko ani się nie obejrzałam a już byłam w domu
Po koncercie wybrałam się z Harrym na spacer no i zrobiono nam zdjęcia które jeszcze tego samego dnia pokazały się w gazecie z dopiskiem że zdradzam Nialla z Harrym co mnie zdenerwowało a Harrego jeszcze bardziej ... 


Gdy tylko przyjechaliśmy do domu zaczął mi marudzić ... 
H: Nie rozumiem , dlaczego wy jeszcze nie powiedzieliście że nie jesteście razem ? 
J:Bo to jest nasze życie prywatne , chodź by właśnie dlatego 
H: No a później wychodzą takie głupie sytuacje , a ja mam dzisiaj wywiad i co mam powiedzieć ? 
J: No prawdę ... 
H: Ale to wy powinniście to zrobić ! 
J: Czyli że to niby moja wina że tak piszą w gazetach tak ? 

\
H: Nie , nie przepraszam cię trochę się zdenerwowałem  chodź tu przytul się do mnie 
J: Nie może i masz rację mogliśmy powiedzieć to wcześniej , i tak zrobimy ...powiemy o tym 
H: Cieszę się że cię mam wiesz ? 
J: Ja też się cieszę że mam ciebie a o której masz ten wywiad ? 
H: O 18.00
J: No dobra no to ja teraz wychodzę z dziewczynami bo się umówiłyśmy , dasz sobie radę ?
H: No pewnie że tak idź już idź bo się spóźnisz ... 
J: Trzymaj się, pa 
H: Pa pa 
*Dziewczyny idą na spotkanie z Alex, Jessie*
Jes: Hej dziewczyny jak myślicie Harry dzisiaj w wywiadzie zostanie obrażony ? 
EL : No na pewno ... dziennikarze są wszędzie i muszą wiedzieć o wszystkim 
Jes: Kurde ... bo ja rozmawiałam dziś z Niallem i jutro akurat ma wywiad dla jakiegoś programu ze swojego kraju więc tam wszystko wyjaśnimy ... 
S: A nie uważasz że to trochę za późno ? 
D ;Nigdy nie jest za późno ! 
El: Lepiej późno niż wcale ... 
Jes: Dzięki dziewczyny że mnie wspieracie ...
*Alex*
J: Hej sorki za spóźnienie ale ...
Jes: Nie no coś ty nie spóźniłaś się ... 
El: Wiemy przez co teraz przechodzisz ... 
S: Taa pewnie dużo osób teraz cię znienawidziło bo twierdzą że zdradziłaś swojego chłopaka z jego przyjacielem z zespołu ... 
D: To musi być bolesne .... 
J: Yyy dzięki za wsparcie .... ! 
Jes: Sorki już nie będziemy o tym mówić to co idziemy na zakupy ? 
El : No pewnie ! 
D: A ja mam inny pomysł .. Alex powinna się trochę rozerwać ! 
J: Nie ,dziewczyny nie dziś , jestem w kiepskim nastroju 
El: No i właśnie trzeba go poprawić idziemy się bawić !!! 
Niechętnie poszłam na tą imprezę ... nie było źle bawiłam się całkiem dobrze i zapomniałam o tym co dziś się wydarzyło ... dobrze że mam takie przyjaciółki 
Po 1h dobrej zabawy wróciłam do domu było  po 18 i włączyłam TV żeby zobaczyć wywiad z chłopakami akurat trafiłam na dobry moment ... 
R: Mam jeszcze ostatnie pytanie do Harrego ... 
H: No to dajesz ! 
R: Czy to prawda że jesteś fałszywym przyjacielem ? Że zabrałeś Niallowi dziewczynę bez skrupułów i cię to cieszy ? 
Harry nic nie odpowiadał prze dłuższy czas .... Niall też nie wyglądał najlepiej ... 

Ale po długiej ciszy zaczął mówić Lou 
L: No chyba sobie kpisz wszyscy znamy dobrze Harrego i wszyscy wiemy że nigdy by nic takiego nie zrobił My w to wierzymy fani w to wierzą a drukowce chciały sobie tylko zrobić sensacje a my mamy to w dupie bo wiemy jak jest na prawdę 
Li: WŁAŚNIE ! Harry zawsze jest sensacją jeśli chodzi o kobiety ale nikt nie wie co tak naprawdę się wydarzyło ale już ocenia człowieka ...
Z: To smutne że ludzie nie wiedzą a mówią ... 
N: Po za tym chciałbym powiedzieć aby wszyscy jutro oglądali mój wywiad bo będe miał coś do powiedzenia tam w tej sprawie dzięki ... to by było na tyle coś jeszcze czy możemy już sobie iść ? 
R; No ... ja ...
L: No to do widzenia - powiedział Louis wstając i tak zakończył się ich wywiad ... byłam w szoku Harry nie był w stanie nic powiedzieć ... to wszystko moja wina 
*4H później *
Długo coś nie wraca ... może Niall coś będzie wiedział ... 
N: Hej Alex i jak tam Harry - powiedział blondyn odbierając telefon ..
J: Myślałam że ty mi powiesz ... nie ma go w domu od czasu wywiadu ... 
N: O kurde , to kiepsko a dzwoniłaś do niego ? 
J: Chyba z dziesięć razy ... 
N: No to może ... 
J: O czekaj - przerwałam mu ... już chyba wrócił bo słyszę że ktoś się tam kręci , dobra to dzięki i pa 
N: No pa 
J: Hej Harry gdzie ty byłeś martwiłam się o ciebie - powiedziałam przytulając się do niego i zaraz się odsuwając ... 
J: Piłeś ? 
H: Nie no coś ty - powiedział ledwo trzymając się na nogach ... 
J: Dlaczego? 
H: Bo mi się chciało , daj mi spokój -powiedział i ruszył w kierunku swojego pokoju.Postanowiłam już nie drążyć tematu bo i tak nic bym się nie dowiedziała ... wiem że to moja wina dlatego nie jestem zła ... 
*Kolejny dzień *
Poszłam rano do sklepu zrobić jakieś małe zakupy i wtedy dostałam telefon od Harrego 
J: O co chodzi ? 
H: Jesteś na mnie zła ? 
J: Nie nie jestem bo co ? 
H: Przepraszam za wczorajsze zachowanie . 
J: Już mówiłam że się nie gniewam ... 
H: To dobrze , a dzwonię żeby ci powiedzieć żebyś przyszła czym prędzej do domu bo właśnie Niall opowiada o wszystkim 
J: Czyli o czym ? 
H: No przyjdź to zobaczysz 
Zakupy postanowiłam zrobić trochę później, czym prędzej ruszyłam do domu .Dojechałam w 10 minut weszłam  do domu i zobaczyłam Harrego oglądającego wywiad więc przyłączyłam się do niego  i słuchając o czy mówi Niall 
N: No więc w skrócie ja i Alex nie jesteśmy już razem od miesiąca .. okazało się że kochamy kogoś innego, nasze drogi się rozeszły mimo to nadal się przyjaźnimy ale nie robiliśmy sensacji z zerwania bo nie było to potrzebne nikomu ... ja teraz jestem szczęśliwy ze swoją dziewczyną którą już znacie bo kiedyś byliśmy razem , chodzi mi o moją Jessy ... jesteśmy razem szczęśliwi a to najważniejsze !
Alex też znalazła szczęście u boku Harrego i nie róbcie z tego sensacji bo nie ma po co ... ona ma prawo spotykać się z kim chcę a wam nic do tego ... dziękuję to by było na tyle 
Harry wyłączył TV i mnie przytulił 
J; Co jest ? 
H: Tak się cieszę ! Teraz już nie będę tym złym ! 
J: No widzisz mówiłam że wszystko będzie dobrze 
H: Yyy no właśnie chyba nie do końca ? 
J; He ? 
H: Muszę wyjechać na 3 tygodnie ... 
J; Że co ? 
H: No muszę ... mamy jeszcze 4 koncerty ...
J: Niee ... to znaczy że mnie zostawisz ? 
H: To tylko 3 tygodnie zobaczysz że szybko zleci ! 
J: No cóż ... będę tęsknić ...a kiedy wyjeżdżasz ? 
H: Noo już jutro .. 
J; Kurde ... trochę kiepsko .. 
H: No wiem wiem ale zobaczysz że zaraz znowu będziemy razem 
J; Mam taką nadzieję ... 



1 komentarz: