J: No zawsze, ty się jeszcze pytasz
F: No dobra no to rób swoje , pozuj
F: Doobra obejrzysz sobie te zdjęcia i zobaczymy czy może być
J: Ej mam proźbe moja siostra dzisiaj też tu robi zdjęcia prawda ?
F: No tak w pomieszczeniu obok
J: A zrobisz nam razem jedno zdjęcie ? Ja ją zawołam
F: No dobra , nie ma problemu
J: Jen ? Możesz na chwilę przyjść
Jen: Co jest - powiedziała wchodząc do pomieszczenia
J: Chodź tu zrobimy sobie zdjęcie
Jen : O , niezły pomysł
F: Dobra dziewczyny uwaga i
F: Dobra jest !
J: Dzięki wielkie
F: Nie ma sprawy na serio
J; Dooobra to ja będę już leciała bo muszę się przygotować do koncertu
Jen: No pa
Szybko przyszłam do domu, przebrałam się i byłam gotowa do wyjścia
M: No to powodzenia
J: Nie dziękuję mamo ... papa
*Koncert*
J: Heeeej wszystkim jesteście gotowi dać czadu !!!!!
W: Yeeeeay !!!
J: NO TO LECIMY !!!!
Koncert był naprawdę udany a fani jak zawsze niesamowici ! Po koncercie wróciłam do domu i się na chwilę położyłam bo byłam na serio zmęczona ...
*Harry*
Skoro mamy wolne to raczej dobrze zrobiłem że tu przyjechałem, tak myślę teraz tylko nikt nie może mnie zobaczyć ...
Udało mi się dostać do domu Alex bez rozgłosu , nikt mnie nie widział , nawet jej mama która wyszła z domu , weszłem więc do środka i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to leżąca na kanapie skulona Alex
H: No proszę ja przyjeżdżam a ty śpisz nie ładnie nie ładnie, trzeba będzie cię jakoś ukarać
Zbliżyłem się do łóżka i już miałem zacząć ją gilgotać gdy nagle ona zerwała się i rzuciła się na mnie , powalając mnie tym samym na ziemie.
*Alex*
Powaliłam gościa na ziemię i już miałam mu solidnie przylać gdy nagle zobaczyłam że to Harry..
J: Harry ???!
H: No hej , co tam ?
J: Co ty tutaj ? I jak ? Skąd ,przecież ....?
H: No mamy wolne więc pomyślałem że wpadnę no ale nie sądziłem że padnę, a ty będziesz leżała na mnie
J: O jeejku , przepraszam - powiedziałam i podniosłam się z niego ...
H: Nie no spoko , wiesz mi to w ogóle nie przeszkadzało
J: Mhmmm , domyślam się ...
H: No ale to znaczy że dobrze cię nauczyłem samoobrony prawda ?
J; No powiedzmy ...
H: Tylko nie sądziłem że wykorzystasz to przeciwko mnie ...
J: Oj , no a co miałam zrobić ?Uwierz mi że na serio nie wiedziałam że to ty
H: No przecież wiem wiem , ale wiesz co ci powiem ?
J: Noo ?
H: Głodny jestem mógłbym może ... ?
J; No pewnie , ty się pytasz czuj się jak u siebie w domu
H: Ooo mamy wspólny dom, tak jak kiedyś planowałem no popatrz
J: Słucham ? - myślałam że się przesłyszałam
H: No planowałem kiedyś nasz wspólny dom , naszą rodzinę i takie tam , nic ważnego
J: Woow teraz to mnie troszeczkę zdziwiłeś ...
H: No widzisz - powiedział zaglądając do lodówki
J: I co wybrałeś sobie coś ?
H: Mhmmm
J: Jak zwykle , mogłam się domyśleć bananiarz z ciebieH: Hah , nie ma takiego słowa ...
J: No widzisz , już jest
H: Okey doobra mogę zaproponować co będziemy dzisiaj robić ?
J: A w ogóle jest sens ? Jest już późno
H: Dla mnie jest no to jak ?
J: No dobrze wysłucham twojej propozycji
H: No więc myślę o tym aby zabrać cię na spacer ....
J: Kontynuuj ..
H: Spacer po plaży ...
J: Mhmmm
H: I piknik na plaży ! Ha ! I co czy moja droga i najukochańsza przyjaciółka jest na tak ?
J; Nie , wiesz nie chce mi się ...
H: Aha, rozumie no cóż ...
Wyszłam z pokoju a gdy zobaczyłam jego minę, wróciłam z powrotem ..
J: Panie i panowie idę na spacer z Harrym Stylesem aha aha ow yeeeah
H; Wariatka ...
J: Też cię kocham Harry
H: To dlaczego nie jesteśmy parą ?
J; Bo takie jest życie - powiedziałam żartując ale on chyba wziął to na serio
H: Głupi to życie no ale cóż , chodźmy ... ale ja prowadzę
J: No dooobrze, widzę że już wcześniej sobie to zaplanowałeś ...
H: Mogę ci coś powiedzieć ?
J: No , pewnie
H: Ja przyjechałem specjalnie dla ciebie , stęskniłem się i musiałem cię zobaczyć , to chyba miłość Alex ...
J: To może lepiej nic nie mówmy tylko idźmy w ciszy ...
H: Nie ja muszę ci to powiedzieć bo nie wytrzymam zatrzymajmy się na chwilę okey ? Porozmawiajmy
J;Nie mamy o czym serio
H: Właśnie że mamy , oboje czujemy to samo ale ty się boisz tego uczucia
J: Nie prawda !
H: Właśnie że tak spójrz na mnie , popatrz mi w oczy i powiedz że nic do mnie nie czujesz
J: Harry ja ..... nie mogę ....
H: No widzisz ! Wiesz co to znaczy ? Że po prostu boisz się tego powiedzieć
J: Nie nie boję się tego powiedzieć , ale ja nie chcę tego czuć chcesz to sobie weź to uczucie do ciebie ja go nie chcę ! Nie wiem dlaczego tak się czuję ale tak masz racje
H: Z czym ?
J: Nie wiem dlaczego ale tęsknie zawsze za tobą bardziej niż za kimkolwiek , nawet bardziej niż za Niallem, to jest chore i bezsensu ale tak jest
H: Nie to nie jest chore ani nie bezsensu taka jest miłość
J: Może i masz racje ...
H: Mam rozumieć że mnie kochasz ?
J: Nie , .. nie wiem , ... to znaczy ....
Uuuu ♥ ♥ ♥ czekałam na to ♥
OdpowiedzUsuń