J: Heej Harry! Co tam ? Macie wolne ?
H: No tak ja akurat tak niektórzy robią wywiad i właśnie Niall też
J: Ooo no cóż trudno mam nadzieję że ma ubaw jak zawsze
H: No ubaw to na pewno
J: Słucham ?
H: Nie nic nie a co tam u Ciebie ?
J: A wiesz że coraz lepiej ! Już chyba lepiej być nie może ! Wszystko nareszcie się jakoś ułożyło ! Myślę jeszcze żeby mamę tu przywieść co ty na to ?
H; No pewnie że tak ! Ty nawet się nie wahaj ! Jedź po nią !
J; Też tak myślę , albo może wyślę po nią dziś prywatny samolot i jutro już będzie tutaj co myślisz ?
H: To nie jest taki zły pomysł ! Zrób tak
J: Cieszę się że się ze mną zgadzasz ! Ha
H: No przecież ja też, już nie długo wrócimy nie przejmuj się u Nialla wszystko okey no eejj nie możesz mi tu płakać , chcesz żebym ja się popłakał no ej Ali Alex
J: Już dawno tak na mnie nie mówiłeś - powiedziałam i znów wrócił mi uśmiech - wiesz ja po prostu tęsknie za nim ... martwię się , chciałabym tam z nim być
H:Na serio nie masz po co mamy wrócić już za miesiąc więc , wiesz
J: Bardzo pocieszające ...
H Będę odliczał te dni razem z Tobą lepiej ?
J: A żebyś wiedział że lepiej
H: No i widzisz ! Tak pięknie wyglądasz jak się uśmiechasz!
J: Dzięki ta rozmowa naprawdę mi pomogła
H: MI tak samo
J: To ja będę kończyła i wyślę po mamę ten śmigłowiec papa
H: PAAA
Rozłączyłam się szybko złapałam za telefon zadzwoniłam gdzie trzeba i juz po 2h miałam telefon od mojej mamy ...
J: Taak mamo ?
M:Kochanie słuchaj czy ty ?
J: Tak mamo nic nie mów tylko spakuj rzeczy i wsiadaj ...
M:Oni już wszystkie spakowali ... a ja już jestem w środku i jedziemy myślę że będę gdzieś tak za 2h
J: Okey no to czekam !
Rozłączyłam się i pobiegłam do pokoju El
J: El moja mama za niedługo tu będzie !
El: No i suuper ! Cieszę się !
J: Niee to znaczy że trzeba coś ugotować tylko co ?
El: Mogę zamówić coś
J: Taak ? No dobra niech będzie tylko nic chińskiego bo mama nie przepada ...
El: Doobra nie przejmuj się będzie dobrze
*2h później *
J: Mamo ! Tak się cieszę że w końcu tu jesteś ze mną ! - powiedziałam przytulając się do niej
J: Wszystko okey ? Nic nie mówisz
M: Czyj to dom ?
J: Nasz mamo !
M: Niee ... to nie prawa .. to sen taak ?
J; Nie to na serio nasz dom możesz tutaj robić co tylko chcesz bo od dziś ty też tu mieszkasz ! Twoje rzeczy zostana przeniesione do twojego pokoju na górze El ci wszystko wyjaśi przebierz się i ziemy coś a później wyjdziemy na miasto co ty na to ?
M: No dobrze , miło mi Cię poznać moja droga jestem mamą Alex a ty ?
El: Jestem Ella ale dla znajomych El
M: Tryskaż dobrą energią więc jestem na tak dla Ciebie !
El: Ojeej dziękuję Pani bardzo dobra chodźmy pokażę pokój
Moja mama szybko się udomowiła w nowym mieszkaniu , zjadła razem z nami obiad przy którym pytała o wszystko ... ale większość tych pytań wiązała się z Harrym dlatego musiałam zmieniać temat ...t po prostu nie chciałam o tym rozmawiać i tyle później razem wyszłyśmy na miasto mama pomogła mi kupić nową sukienkę
J: Wiesz co mamo tęskniłam za Tobą , za twoimi radami , jedzeniem - powiedziałam przytulając się do niej
M Domyślam się kochanie
J: Hmm twoje życie nie będzie teraz normalne mamo ... gdzie ja tam i ty ... jakaś gala to ty idziesz ze mną !
M: Nie zawsze będę mogła ...
J; Oj no dobra to prawię zawsze
M: Ty mi lepiej powiedź czy widziałaś w ogóle Harrego w Londynie ?
J: No coś ty mamo ... nie oczywiście że nie , przecież ja nie chcę go znać
M: Wiem że kłamiesz , mnie nie oszukasz
J: Ale kiedy ja mówię
M: A a a a mamy nie oszukasz
J: No dobra przyjaźnimy się ...- i wtedy nagle na jej twarzy pojawił się uśmiech
M: No no to dobrze
J: Ale ja mam innego chłopaka jeśli myślisz że ja i Harry
M; Nie no ja się cieszę że masz chłopaka to kiedy go poznam ?
J:No jak wróci z trasy bo on jest kolegą Harrego z zespołu
M: O a więc pewnie dobry chłopak bo przecież Harry by nie pozwolił żebyś spotykała się z byle kim
J: Mamo proszę daj już spokój .. tyle lat minęło a ty dalej za tym Harrym ...
M; No co ?O co ci chodzi ja po prostu uważam że do siebie pasujecie i tyle
J: Nie mamo skończmy ten temat bo to nie ma sensu chodź lepiej do domu
M: No okey okey
Gdy wszyscy już w domu spali ja czekałam na Nialla na skype , w końcu do mnie zadzwonił !
J: Hej kochanie jak się masz ?
N: Dziękuję , jakoś takoś no a ty
J: Nie najlepiej, tęsknię
N: No ja też
J: Kiedy do mnie wrócisz ? Mieszka ze mną moja mama i chcę żebyś ją poznał
N: O mama ? No to fajnie , no wiesz jak wrócę to was odwiedzę
J: Okey trzymam Cię za słowo
N: Oj muszę kończyć bo mamy zebranie z szefem paaa
J: Tak szybko no to pa kocham Cię - powiedziałam a on ju się rozłączył , najwyraźniej strasznie mu się śpieszyło i jestem w stanie to zrozumieć .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz