Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

sobota, 18 stycznia 2014

Powrót na jeden dzień

Tak mi się rano nie chciało wstawać ... no ale przecież kiedyś trzeba wstałam po 10.00 ubrałam się i wyszłam do kuchni na śniadanie
J: O hej a gdzie mama ?
El: No hej twoja mama już dawno wyszła pozwiedzać trochę Londyn chyba
J: Mhmm ... nie no dobra okey to jakie mamy plany na dziś ?
El: No dziś akurat mamy wolne
J: Serio ?
El: No taak, myślałam że się ucieszysz
J: Nie no ja się cieszę i to bardzo tooo ja może pójdę dzisiaj na mecz
El:Na mecz ?
J: No a co ?
El: Nie no nic myślałam że się przesłyszałam no to ja będę w studiu
J:Ty chyba nie rozumiesz słowa wolne
El: Oj no dobra , muszę coś po prostu załatwić i tyle
J: A no to okey to pa pa
El: No hej
Gy tylko wyszła El ja ubrałam się i byłam gotowa do wyjścia spojrzałam jeszcze na telefon która godzina i zobaczyłam jedną nieodebraną wiadomość od Nialla napisał ją trochę wcześniej , pewnie albo się pomylił albo robi sobie ze mnie jaja ... więc odpisałam
Pogasiłam wszystkie światła w domu i zauważyłam że zrobiło się tak ciemno jak w nocy bo jeszcze rolety są nieodsłonięte ale nie chciało mi się odsłaniać złapałam za drzwi i już miałam wychodzić gdy nagle ktoś wpadł do domu i rzucił się na mnie , a właściwie to do moich ust 

Szybko odsunęłam go o siebie
J: Niall co ty tu robisz ?
N: Stęskniłem się , po prostu musiałem tu być
J: No to że się stęskniłeś to akurat było widać .. rzuciłeś się na mnie jak na szynkę - powiedziałam śmiejąc się
N: No taak przepraszam ale musiałem ...
J: Ale skąd wiedziałeś że to ja ?
N: Twoja mama wyszła rano , rozmawiałem z nią i chyba mnie nawet polubiła no i jeszcze El też już znam żebyś ty widziała jak Lou na nią patrzy ! Chyba się zakochał śmiałem się z niego a Zayn i twoja druga przyjaciółka mają się dobrze teraz pojechali razem do zoo a my rozumiem że na meczyk ? No i wiedziałem że teraz będziesz w domu sama więc ...
J: Ale nie chciałeś ?
N; Co ?
J: No wiesz ...
N; A aa nie no coś ty niee , nigdy , znaczy po ślubie dopiero ..
J: No właśnie tak się cieszę że jesteś - powiedziałam i przytuliłam się do niego
N: No ja też się cieszę to co wychodzimy ? Przyjechaliśmy tylko na jeden dzień ... w nocy wyjeżdżamy ..
J: Ooo no to co meczyk ?
N: Meczyk !
Szliśmy sobie spacerem bez ochrony i nagle w koło nas zebrał się niezły tłum fanów
F1: Niall możesz nam zrobić zdjęcie z Alex chcemy mieć zdjęcie z twoją dziewczyną
N: No okey
F2:Niall Alex tutaj ustawcie się do zdjęcia 

Ogólnie wszyscy byli mili tylko troszeczkę natarczywi ...
N:Dziękujemy wam wszystkim paaa - powiedział Niall i poszliśmy na mecz bawiliśmy się dobrze tylko że po meczu chcieliśmy pójść do restauracji , pomysł nie wypalił po paparatzzi dawno już nas razem nie widzieli ... 
  Gdy wchodziliśmy na mecz ... Gdy szliśmy na romantyczną kolację 


Nie było za fajnie wróciliśmy do domu i tam oglądaliśmy razem mecz wtedy moja mama jak kiedyś ( z Harrym) wzięła aparat i kazała nam się ładnie uśmiechnąć , zdjęcie trafiło na TT mojej mamy , tak ona ma TT
Wtedy rozległo się pukanie do drzwi i pojawił się tam ktoś kogo się w ogóle nie spodziewałam 
Jen: No hej siostrzyczko wpuścisz mnie ? 
J: Jenifer a co ty tutaj robisz ? 
Jen: Słyszałam że mama przyjechała no i chciałam się przywitać i nawet nie wiedziałam że ty , jesteś teraz sławna o hej mamo 
M: Hej córcia - powiedziała i przytuliła ją z uśmiechem 
Jen: A ty to pewnie Niall chłopak mojej pięknej siostrzyczki miło mi jestem Jenifer ale dla znajomych Jen 
J: Jen myślisz że wejdziesz tak po prostu i będzie okey ? 
Jen : Wiem że popełniłam błąd bo wyjechałam bez pożegnania ale musiałam wybrać i wybrałam karierę 
J: Mogłaś chociaż zabrać ze sobą mamę skoro już byłaś tą znana modelką 
Jen : No właśnie nie mogłam , ty masz znajomych , pomocników ja byłam sama i długo pracowałam a co by mama robiła sama ? Tylko się nudziła ... nawet nie miałam czasu żeby zadzwonić musisz to zrozumieć wiesz jak to jest, też tak teraz masz więc mnie rozumiesz 
N: Myślę że twoja siostra ma rację i nie powinnaś się na nią gniewać za jej błędy z przeszłości , każdy z nas je popełnia ale ważne by sobie wybaczyć 
J: Chyba masz rację ... 
Jen: Czyli zgoda ? 
J: No , zgoda 
M: Oj dziewczynki tak strasznie się cieszę że w końcu wszystko sobie wyjaśniłyście no to co zdjęcie na pamiątkę ? 
J i Jej: Maaaaamo !! 
M: NO dooobra to nie ..oj no tylko jedno !
J i Jen: Okey ... 

Jen: Okey ja muszę lecieć bo mam wieczorną sesję ale obiecuję że będę was teraz już odwiedzać papa 
J: No paa 
N:Dobra ja też będę leciał bo jeszcze muszę odwiedzić znajomych a mało godzin mi zostało więc papa
J: No paaa 
J: Doobra to co robimy ? 
El: No więc pomyślałam że może wyjdziesz i porobisz sobie zdjęcia z fanami bo stoją pod twoim domem ? 
J: Co ? Serio ? 
El: NO taak 
J: NO to idę do zobaczenia później -powiedziałam i wyszłam na zewnątrz 
J; Heeej wszystkim , jeej chciało wam się tu przychodzić ? Pewnie jesteście głodni co ? Ile tu już stoicie 
F: Jakieś 3h
J: Okey niech ktoś z was zamówi z 15 dużych pizz a ja zapłacę okey 
F:Okey 
J: No to co zdjęcia ? 
F: NO jaaaasne !


Dooobra dzięki wam wszystkim byliście super a teraz lecę do domu paa 
J: Mamo ? - krzyknęłam ale zero odpowiedzi , pewni gdzieś wyszła ... 
J: El ? - i też zero odpowiedzi , no cóż czyli zostałam sama .... o sms ciekawe od kogo 
Jak zawsze mnie rozśmieszył ... otworzyłam drzwi i zobaczyłam Harrego z bukietem róż 
J: Hej Harry co tam ? 
H: No hej , wszystko okey stęskniłem się tylko okropnie 
J: No ja też 
H: Twoja mama w domu ? 
J: Nie , niestety ale 
M: Jaasne że jestem o Harry mój ty kochany jak miło cię widzieć - powiedziała wyskakując z pokoju i przytulając go 
H: Miło panią widzieć a pani z roku na rok coraz młodsza no, proszę bardzo 
M: Ojeej to dla mnie no piękny jest ten bukiet jeej ty też widzę że nic się nie zmieniłeś tak jak mamusia wychowała taki jesteś 
H: Staram się 
M: No cóż szkoda tylko że niektórzy takich nie zauważają 
J: Taa mamo dziękuję ci bardzo ale my chyba raczej wyjdziemy paaa
M: Ale ... - zamknęłam drzwi i wyszliśmy na zewnątrz 
J: Przepraszam cię za moją mamę naprawdę ona jak zawsze
H: Nie nie ona jest bardzo kochaną mamą znaczy twoją ale dla mnie też jest jak mama 
J: No no rozumiem cię , a powiedź mi słyszałam że kogoś poznałeś jak wyjechaliście ? 
H: No coś ty dalej wolny a to tylko plotki więc wiesz . dajmy sobie z tym spokój a właśnie Niall ci się może chwalił że już niedługo nagrywamy teledysk a później jeszcze wydamy film ? 
J: Niee ! O jeejku no to gratuluję powiedziałam i przytuliłam go z radością 
Tylko że gdy już tak byliśmy w tym uścisku to jakoś wcale nie chciałam żebyśmy się w ogóle puścili trzymałam go i nie chciałam się od niego oderwać 
H: Alex ? Co się stało ? 
J: Nie nic ja nie wiem tak jakoś  poczułam się ... 
H: Jak ? 
J: No tak bezpiecznie ... i tak jakby poczułam takie dziwne ciepło 
H: Taa ja też to czuję a co z Niallem tego nie czujesz ? 
J: No właśnie nie , nie wiem od czego to zależy ... 
H;Y yy lepiej chodźmy na miasto 
J: Okey 

Niestety nie na długo byliśmy sami zaraz po tym jak spotkaliśmy znajomych pojawili się fani i prosili o zdjęcie więc je zrobiliśmy fani krzyczeli że wieżą że do siebie wrócimy i że to jest ich marzeniem czułam się niezręcznie ...ale o zdjęcia się ustawiłam 
Ojeej która to godzina ? Lepiej chodźmy bo zaraz będziecie wracać w trasę ....
H: No to lecimy chodź ....a nie przecież ja muszę się pożegnać z mamą  coś miała mi jeszcze dać ... dobra to zobaczymy się na lotnisku ale razem możemy jechać samochodem tylko ja wysiądę wcześniej 
J: No okey 
Jechaliśmy razem Taxówką i Harry tak mnie rozśmieszał że aż płakałam ze śmiechu ... 
J: Nie no już starczy weź nic już nie mów 
H: No dobra już nic nie mówię 
Wtedy niespodziewanie odezwał się kierowca 
K: Jesteście razem ? 
J: Niee ja mam już chłopaka 
K: Ahaa ... a można wiedzieć kogo ?
J: Niall Horan zna pan ? 
K: No jasne że znam wożę go czasami do takiej sympatycznej dziewczyny 
J: Słucham ?!! 
K: Żartowałem tylko , ale znam go znam 
J: Aha  jeszcze chwila i bym zawału dostała 
H: No widzisz tak to czasami jest z żartami no to co robimy sobie zdjęcie pamiątkowe ? 
J: Czemu by nie , będzie mi się przypominał ten śmiech w taxi 
H: Hah no mi też 
H: Dobra ja tu wysiadam no to pa - powiedział i pocałował mnie w policzek 
J: No papa
Dojechałam do domu El nadal nie było i zaczęłam się martwić ale zaraz wszystkiego się dowiedziałam 
N: No hej kotku to co jedziemy ?
J; Poczekaj dzwonię do El ale nie odbiera a ja nie wiem dlaczego ... martwię się 
N: To ty nie wiesz że ona spotkała się dzisiaj z Louisem ? Nie chcę nic mówić ale to chyba była randka 
J: O u nic mi nie powiedziała ? 
N; Przecież cię nie było a on tu przyszedł i zapytał się jej czy nie chcę z nim gdzieś wyjść bo mu się podoba i woli powiedzieć jej to otwarcie ona tylko zaczęła się śmiać i wyszła z nim 
J: No to super czy twoi przyjaciele muszą zabierać mi przyjaciółki ? 
N: No wybacz kochanie ale taka jest miłość , ale nie martw się bo ona raczej jeszcze teraz z nim w trasę nie pojedzie może następnym razem jak on przyjedzie ... 
J: Ale mnie pocieszyłeś , no nic doobra to jedźmy 
N: Właściwie to chyba chodźmy ? 
J: No właśnie chodźmy 
Oczywiście nie obeszło się bez zdjęć i tym razem nie wiem czy oni kiedyś śpią ? 
Oczywiście El przyszła z Louisem a jak się pożegnali ? Pocałowali się ! Oni to są szybcy ... 
J; Dobra to pa kochanie , będę tęsknić 
N: No ja też pa - powiedział, pocałował mnie i wsiadł do samolotu 
J: Hej Liam , pa Louis , Pa Zayn pozdrów o de mnie Sarah no i pa Harry powodzenia 
H: No dzięki wielkie mniejmy nadzieję że niedługo się zobaczymy pa 
J: Pa - powiedziała i pocałowałam go w policzek 
Po powrocie do domu zaczepiłam El 
J: Ty słuchaj myślę że musimy o czymś pogadać nie chcesz mi o czymś powiedzieć 
El: No chcę chcę ale może jutro co ? Bo teraz jestem śpiąca ... 
J: No okey , dobranoc - powiedziałam i udałam się do swojego pokoju 
















1 komentarz: