Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

wtorek, 21 stycznia 2014

Dzień pełen zdarzeń

*3 tygodnie później *
Właśnie dostałam telefon od Nialla wracają dzisiaj na tydzień w związku z premierą ich filmu! Dzisiaj będzie premiera już nie mogę się doczekać 
El: Czyli co ubierasz ? Ja nie wiem , nie mam nic ładnego 
J: Możesz pożyczyć coś mojego 
El: O dziękuję ci kochanie - powiedziała i wzięła się za moją szafę ... 
J: Okey ... a Louis o której ma po ciebie przyjść ? 
El: Za 1h ... 
J: No doobra to ty się przebieraj a ja ci będę mówiła czy jest okey 
El: Nie , ja  dam sobie radę obie wiemy że po ciebie przyjdzie Niall więc idź też się wyszykuj 
J: No to jak chcesz ... 
Poszłam do siebie do pokoju i tam wyciągnęłam z głównej szafy ( tak mam 2 szafy ubrań ) moją sukienkę którą kupiła mi siostra niedawno, uczesałam się w kitkę i umalowałam i zajęło mi to pół godziny i tak czekałam aż w końcu przyszli chłopcy.
J: Louis widzisz bo El jeszcze ... 
El: Już jestem gotowa możemy wychodzić - powiedziała przerywając mi i razem z Lou wyszła 
J: No to co idziemy ..? Niall ... ? Słyszysz mnie czy nie bardzo ? 
N: Yyy no tak tak ja tylko , się przebiorę poczekaj tu okey ? 
J: No okey .. 
Czekałam tak na dole na Nialla i wtedy przyszedł Harry 
J: Harry a ty jeszcze nie na premierze ? 
H:
J: Ty też serio ? 
H: Nie nie sorki ale ... wyglądasz pięknie 
J: Dzięki to miłe że komuś się podoba 
H: A co powiedział Niall ? 
J: Nic , poszedł się przebrać i ..
N: Już jestem możemy jechać 
H: No to jedźmy 
Na premierze każdy stawał ze swoją parą, tylko Harry stał sam ja oczywiście wystąpiłam u boku Nialla 
Reporterzy wypytywali mnie tam o wszystko , kiedy stałam koło Harrego jeden krzyknął
R: Hej ! Możecie nam pokazacać jak bardzo kochacie swoją przyjaźń ? 
H: Jasne że tak Alex ? 
R: Dzięki mamy to 
Po udanej premierze udaliśmy się do butki żeby porobić sobie zdjęcia tam mieliśmy ubaw po pachy , po zdjęciu ze mną Niall poszedł do butki z Jessy więc ja wzięłam Harrego 


Później świetnie się bawiliśmy w klubie wieczorowym zdziwiło mnie tylko jedno , Jessy nagle źle się poczuła i musiała wyjść a Niall poleciał za nią, tak nagle, zostawiając mnie samą ... 
Wkurzona wzięłam swoje rzeczy i wyszłam do domu. Oczywiście byłam sama bo El bawiła się z Louisem a mama pojechała odwiedzić znajomą ,czułam się koszmarnie , tak jakoś poczułam się w ogóle nikomu niepotrzebna i wtedy do mojego domu weszła Danielle.
D: O no hej , nie wiedziałam że cię tu zastanę przyszłam tylko na chwilę bo podczas ostatniego treningu zostawiłam tutaj ..  ej chwila ty płaczesz ? 
J: Nie , wydaję ci się - odpowiedziałam przecierając łzy 
D: Ej no coś ty będziesz tu płakała przez jakiegoś dupka ? 
J; Skąd wiesz że chodzi o mojego chłopaka ? 
D: Zazwyczaj dziewczyna płaczę przez chłopaka .. ale nie możesz się tak mazać no już wstawaj 
J: Wiesz jak ja się poczułam , jak on nagle dowiedział się że ona źle się czuję i pobiegł za nią to tak jak by ona była najważniejsza 
D: Może się po prostu martwił o koleżankę ... 
J;To jego była , a moja "przyjaciółka" 
D: Oww no to trochę kiepsko ... no a gdzie Harry ? Nie biegł za tobą ? 
J: Był zajęty czymś innym nawet chyba nie zauważył tej sytuacji 
D: Dobra wstawaj, chodź do łazienki, ogarniemy cię i wyjdziemy gdzieś we dwie co ty na to ? 
J: No nie wiem nie mam nastroju do zabawy ... 
D: Heej pokaż swojemu chłopakowi że umiesz się bawić ! No już ! Dawaj dawaj ! 
J: No doobra 
Bawiłyśmy się świtnie też zrobiłyśmy sobie zdjęcia na pamiątkę i nawet nauczyłam się całkiem nieźle wywijać ! Ha ! Danielle zachowała się jak moja dobra przyjaciółka której mi brakowało. 
Po wszystkim wcale nie chciało mi się wracać do domu i oczywiście było już po 7.00 więc postanowiłyśmy pochodzić po mieście i poczekać aż otworzą o 8.00 sklepy !Długą nie czekałyśmy , może z dobre 15 minut , weszłyśmt do sklepu i nie wiedziałyśmy co sobie kupić ale obie postanowiłyśmy że będzie to sukienka i zaczęłyśmy przymierzać wszystkie po kolei które nam wpadły w oko ! Nieźle się przy tym bawiłyśmy ! 
W końcu obie dokonałyśmy wyboru i wyszłyśmy na zewnątrz gdzie czekało już mnóstwo paparatzzi 
Szłyśmy oczywiście dalej nie przejmując się otaczającymi nas reporterami 
D: Hej wiesz że dzisiaj jest jakaś gala ? 
J: Taak ? 
D: Może ubierzemy te nowe sukienki i się tam wybierzemy hmm ? 
J: To całkiem niezły pomysł ! 
Wtedy zadzwonił telefon Danielle chwilę rozmawiała po czy rozłączyła się i powiedziała : 
D: Wiesz , kurde nie będę mogła z Tobą pójść bo właśnie się dowiedziałam że mnie potrzebują , przepraszam ale 
J: Nie no okey najwyżej wezmę siostrę 
D: No to fajnie , papa do zobaczenia później 
J: PAA
Wybrałam się do Jenifer nie chciałam wracać do domu , byłam zła na Nialla i nie miałam ochoty go oglądać. 
J: Hej mogę ? 
Jen : Jaasne a co się stało ? 
J: Chcesz iść ze mną na dzisiejszą galę ? 
Jen: Jasne , czemu nie ale ty chyba tak nie idziesz co ? 
J: No nie jak byś się nie pogniewała to bym się u ciebie wykąpała i przebrała 
Jen : Jasne , spoko a co się stało jeśli można wiedzieć ? 
Opowiedziałam jej całą wczorajszą sytuację o dziwo mnie zrozumiała 
Jen : No to się nie dziwię ,masz rację że się mu nie pokazujesz, dawaj przebieramy się i lecimy 
J: Okey 
Przebrałyśmy się i wspólnie ruszyłyśmy na galę , bawiłam się świetnie jak za dawnych lat z Jen no i nie myślałam o Niallu 
Fajnie spędza się czas z siostrą , brakowało mi tego 
Jen : Hej a może wybierzemy się razem na mecz hmm ? 
J; Ty tak serio ? 
Jen : No taak dlaczego nie i tak nie śpieszy ci się do domu a ja mam wolne 
J: No to lecimy !
Wpadłyśmy do domu Jen przebrałyśmy się i ruszyłyśmy na mecz tam też było super tym bardziej że nasi wygrali mecz 



Czym w ogóle ja i moja siostra się różnimy ? Właściwie to prawie niczym , tylko ja mam bardziej kręcone włosy bo ona ma raczej proste. Gorzej jest już gdy ja wyprostuję swoje 
Po meczu zgarnęli nas jeszcze paparatzi i poprosili o wspólne zdjęcie a my oczywiście się zgodziłyśmy 
Po kolejnym męczącym dniu byłam wykończona ! Wróciłam więc do domu po odprowadzeniu Jen 
N:Gdzie ty byłaś martwiłem się o Ciebie ! 
J: Taa no coś ty ... 
N: Zwariowałaś ! Myślałem że coś ci się stało ! 
J: Trzeba  było zajrzeć do internetu i byś zobaczył moje zdjęcia , wiesz jak fajnie się bawiłam ! Gdyby nie to że jestem zmęczona pewnie dalej bym się bawiła. 
N: Robisz mi na złość ? 
J:Nie czemu, w ogóle, tylko ci mówię co mogłeś zrobić bo widzę że do inteligentnych nie należysz 
N: Alex ! Ile ty masz lat ? ! 10 ? ! 
J:Niee o 10 więcej ... 
N: Powiedz mi o co ci chodzi co ? Bo martwiłem się o naszą przyjaciółkę ? Miałem ją zostawić samą tak ? 
J: Nie nie musiałeś , ale też nie musiałeś jak głupi wybiegać za nią tak jak by to ona była dla ciebie najważniejsza 
N: Wiesz że to nie tak ! Ona mdlała a ja jej pomogłem 
J: Pff mdlała ... i co jeszcze ? 
N: Ona była na noc w szpitalu ale już jest okey to było zatrucie pokarmowe 
J: CO?! - powiedziałam zdziwiona, może nie potrzebnie zrobiłam tą afere , skoro ona była w szpitalu to naprawdę było już z nią nie dobrze ... 
N: No taak , ale już jest w domu 
J:Jadę do niej 
N: Poczekaj to ja jadę z Tobą  tylko polecę do toalety na chwilę 
J; No to ruszaj się ! 
Dojechaliśmy na miejsce Jessie była całkiem zdrowa , nie leżała ani nic z tych rzeczy 
J:Mam takie pytanie do Ciebie - powiedziałam gdy już byliśmy w środku 
Jessie: Taaaak ? 
J: Co tam u ciebie ostatnio się działo ? 
Jes: No wiesz nie było najlepiej , byłam nawet w szpitalu, lekarz mówił że gdyby nie Niall mój stan nie był by taki jak jest teraz 
J: O jej , ja was przepraszam , ja myślałam że wy ... że Niall 
N: Myślałaś że ja cię zdradziłem z najlepszą przyjaciółką zwariowałaś ? - powiedział śmiejąc się , ja sama zaczęłam się śmiać że w ogóle tak sobie pomyślałam 
J: Jeejku przepraszam Was najmocniej jak ja mogłam w ogóle tak pomyśleć , to już się nie powtórzy obiecuję a teraz może was opuszczę bo Harrego już nie widziałam dwa dni i .. 
N: No okey to pa 
J: A ty nie idziesz do domu ? 
N: No idę idę już chwila, zaraz po Tobie 
J: Ookey - powiedziałam i wyszłam odwiedzić Harrego 
*Niall*
N: Uff jeszcze trochę i wszystko by się dowiedziała musimy byś bardziej ostrożni ...
Jes: No dokładnie,musimy być ostrożniejsi ,dobrze że napisałeś mi tego smsa
N: Musiałem coś wymyślić żeby nie myślała że ty jesteś najważniejsza  
Jes: Nie no dobrze zrobiłeś za to właśnie cię kocham 
N: Ja ciebie też 










2 komentarze:

  1. O MÓJ BOŻE NIALL I JESSIE NIENAWIDZE ICH BOŻE!!!!!!! ON JEST NIENORMALNY! MAM NADZIEJĘ ŻE ALEX W KOŃCU SIE DOWIE O NICH I ZROBI IM NIE ZŁĄ BURĘ. A HAZZ BĘDZIE PRZY NIEJ. ALE JAK JESSIE MOŻE JEJ TO ROBIĆ? I PO CO NIALL WGL WIĄZAŁ SIĘ Z ALEX SKORO KOCHA JESSIE

    OdpowiedzUsuń