Właśnie dostałam telefon od Nialla wracają dzisiaj na tydzień w związku z premierą ich filmu! Dzisiaj będzie premiera już nie mogę się doczekać
El: Czyli co ubierasz ? Ja nie wiem , nie mam nic ładnego
J: Możesz pożyczyć coś mojego
El: O dziękuję ci kochanie - powiedziała i wzięła się za moją szafę ...
J: Okey ... a Louis o której ma po ciebie przyjść ?
El: Za 1h ...
J: No doobra to ty się przebieraj a ja ci będę mówiła czy jest okey
El: Nie , ja dam sobie radę obie wiemy że po ciebie przyjdzie Niall więc idź też się wyszykuj
J: No to jak chcesz ...
Poszłam do siebie do pokoju i tam wyciągnęłam z głównej szafy ( tak mam 2 szafy ubrań ) moją sukienkę którą kupiła mi siostra niedawno, uczesałam się w kitkę i umalowałam i zajęło mi to pół godziny i tak czekałam aż w końcu przyszli chłopcy.
J: Louis widzisz bo El jeszcze ...
El: Już jestem gotowa możemy wychodzić - powiedziała przerywając mi i razem z Lou wyszła
J: No to co idziemy ..? Niall ... ? Słyszysz mnie czy nie bardzo ?
N: Yyy no tak tak ja tylko , się przebiorę poczekaj tu okey ?
J: No okey ..
Czekałam tak na dole na Nialla i wtedy przyszedł Harry
J: Harry a ty jeszcze nie na premierze ?
H:
J: Ty też serio ?
H: Nie nie sorki ale ... wyglądasz pięknie
J: Dzięki to miłe że komuś się podoba
H: A co powiedział Niall ?
J: Nic , poszedł się przebrać i ..
N: Już jestem możemy jechać
H: No to jedźmy
Na premierze każdy stawał ze swoją parą, tylko Harry stał sam ja oczywiście wystąpiłam u boku Nialla
Reporterzy wypytywali mnie tam o wszystko , kiedy stałam koło Harrego jeden krzyknął
R: Hej ! Możecie nam pokazacać jak bardzo kochacie swoją przyjaźń ?
H: Jasne że tak Alex ?
R: Dzięki mamy to
Po udanej premierze udaliśmy się do butki żeby porobić sobie zdjęcia tam mieliśmy ubaw po pachy , po zdjęciu ze mną Niall poszedł do butki z Jessy więc ja wzięłam Harrego
Później świetnie się bawiliśmy w klubie wieczorowym zdziwiło mnie tylko jedno , Jessy nagle źle się poczuła i musiała wyjść a Niall poleciał za nią, tak nagle, zostawiając mnie samą ...
Wkurzona wzięłam swoje rzeczy i wyszłam do domu. Oczywiście byłam sama bo El bawiła się z Louisem a mama pojechała odwiedzić znajomą ,czułam się koszmarnie , tak jakoś poczułam się w ogóle nikomu niepotrzebna i wtedy do mojego domu weszła Danielle.
D: O no hej , nie wiedziałam że cię tu zastanę przyszłam tylko na chwilę bo podczas ostatniego treningu zostawiłam tutaj .. ej chwila ty płaczesz ?
J: Nie , wydaję ci się - odpowiedziałam przecierając łzy
D: Ej no coś ty będziesz tu płakała przez jakiegoś dupka ?
J; Skąd wiesz że chodzi o mojego chłopaka ?
D: Zazwyczaj dziewczyna płaczę przez chłopaka .. ale nie możesz się tak mazać no już wstawaj
J: Wiesz jak ja się poczułam , jak on nagle dowiedział się że ona źle się czuję i pobiegł za nią to tak jak by ona była najważniejsza
D: Może się po prostu martwił o koleżankę ...
J;To jego była , a moja "przyjaciółka"
D: Oww no to trochę kiepsko ... no a gdzie Harry ? Nie biegł za tobą ?
J: Był zajęty czymś innym nawet chyba nie zauważył tej sytuacji
D: Dobra wstawaj, chodź do łazienki, ogarniemy cię i wyjdziemy gdzieś we dwie co ty na to ?
J: No nie wiem nie mam nastroju do zabawy ...
D: Heej pokaż swojemu chłopakowi że umiesz się bawić ! No już ! Dawaj dawaj !
J: No doobra
Bawiłyśmy się świtnie też zrobiłyśmy sobie zdjęcia na pamiątkę i nawet nauczyłam się całkiem nieźle wywijać ! Ha ! Danielle zachowała się jak moja dobra przyjaciółka której mi brakowało.
Po wszystkim wcale nie chciało mi się wracać do domu i oczywiście było już po 7.00 więc postanowiłyśmy pochodzić po mieście i poczekać aż otworzą o 8.00 sklepy !Długą nie czekałyśmy , może z dobre 15 minut , weszłyśmt do sklepu i nie wiedziałyśmy co sobie kupić ale obie postanowiłyśmy że będzie to sukienka i zaczęłyśmy przymierzać wszystkie po kolei które nam wpadły w oko ! Nieźle się przy tym bawiłyśmy !
W końcu obie dokonałyśmy wyboru i wyszłyśmy na zewnątrz gdzie czekało już mnóstwo paparatzzi
Szłyśmy oczywiście dalej nie przejmując się otaczającymi nas reporterami
D: Hej wiesz że dzisiaj jest jakaś gala ?
J: Taak ?
D: Może ubierzemy te nowe sukienki i się tam wybierzemy hmm ?
J: To całkiem niezły pomysł !
Wtedy zadzwonił telefon Danielle chwilę rozmawiała po czy rozłączyła się i powiedziała :
D: Wiesz , kurde nie będę mogła z Tobą pójść bo właśnie się dowiedziałam że mnie potrzebują , przepraszam ale
J: Nie no okey najwyżej wezmę siostrę
D: No to fajnie , papa do zobaczenia później
J: PAA
Wybrałam się do Jenifer nie chciałam wracać do domu , byłam zła na Nialla i nie miałam ochoty go oglądać.
J: Hej mogę ?
Jen : Jaasne a co się stało ?
J: Chcesz iść ze mną na dzisiejszą galę ?
Jen: Jasne , czemu nie ale ty chyba tak nie idziesz co ?
J: No nie jak byś się nie pogniewała to bym się u ciebie wykąpała i przebrała
Jen : Jasne , spoko a co się stało jeśli można wiedzieć ?
Opowiedziałam jej całą wczorajszą sytuację o dziwo mnie zrozumiała
Jen : No to się nie dziwię ,masz rację że się mu nie pokazujesz, dawaj przebieramy się i lecimy
J: Okey
Przebrałyśmy się i wspólnie ruszyłyśmy na galę , bawiłam się świetnie jak za dawnych lat z Jen no i nie myślałam o Niallu
Fajnie spędza się czas z siostrą , brakowało mi tego
Jen : Hej a może wybierzemy się razem na mecz hmm ?
J; Ty tak serio ?
Jen : No taak dlaczego nie i tak nie śpieszy ci się do domu a ja mam wolne
J: No to lecimy !
Wpadłyśmy do domu Jen przebrałyśmy się i ruszyłyśmy na mecz tam też było super tym bardziej że nasi wygrali mecz
Czym w ogóle ja i moja siostra się różnimy ? Właściwie to prawie niczym , tylko ja mam bardziej kręcone włosy bo ona ma raczej proste. Gorzej jest już gdy ja wyprostuję swoje
Po meczu zgarnęli nas jeszcze paparatzi i poprosili o wspólne zdjęcie a my oczywiście się zgodziłyśmy
Po kolejnym męczącym dniu byłam wykończona ! Wróciłam więc do domu po odprowadzeniu Jen
N:Gdzie ty byłaś martwiłem się o Ciebie !
J: Taa no coś ty ...
N: Zwariowałaś ! Myślałem że coś ci się stało !
J: Trzeba było zajrzeć do internetu i byś zobaczył moje zdjęcia , wiesz jak fajnie się bawiłam ! Gdyby nie to że jestem zmęczona pewnie dalej bym się bawiła.
N: Robisz mi na złość ?
J:Nie czemu, w ogóle, tylko ci mówię co mogłeś zrobić bo widzę że do inteligentnych nie należysz
N: Alex ! Ile ty masz lat ? ! 10 ? !
J:Niee o 10 więcej ...
N: Powiedz mi o co ci chodzi co ? Bo martwiłem się o naszą przyjaciółkę ? Miałem ją zostawić samą tak ?
J: Nie nie musiałeś , ale też nie musiałeś jak głupi wybiegać za nią tak jak by to ona była dla ciebie najważniejsza
N: Wiesz że to nie tak ! Ona mdlała a ja jej pomogłem
J: Pff mdlała ... i co jeszcze ?
N: Ona była na noc w szpitalu ale już jest okey to było zatrucie pokarmowe
J: CO?! - powiedziałam zdziwiona, może nie potrzebnie zrobiłam tą afere , skoro ona była w szpitalu to naprawdę było już z nią nie dobrze ...
N: No taak , ale już jest w domu
J:Jadę do niej
N: Poczekaj to ja jadę z Tobą tylko polecę do toalety na chwilę
J; No to ruszaj się !
Dojechaliśmy na miejsce Jessie była całkiem zdrowa , nie leżała ani nic z tych rzeczy
J:Mam takie pytanie do Ciebie - powiedziałam gdy już byliśmy w środku
Jessie: Taaaak ?
J: Co tam u ciebie ostatnio się działo ?
Jes: No wiesz nie było najlepiej , byłam nawet w szpitalu, lekarz mówił że gdyby nie Niall mój stan nie był by taki jak jest teraz
J: O jej , ja was przepraszam , ja myślałam że wy ... że Niall
N: Myślałaś że ja cię zdradziłem z najlepszą przyjaciółką zwariowałaś ? - powiedział śmiejąc się , ja sama zaczęłam się śmiać że w ogóle tak sobie pomyślałam
J: Jeejku przepraszam Was najmocniej jak ja mogłam w ogóle tak pomyśleć , to już się nie powtórzy obiecuję a teraz może was opuszczę bo Harrego już nie widziałam dwa dni i ..
N: No okey to pa
J: A ty nie idziesz do domu ?
N: No idę idę już chwila, zaraz po Tobie
J: Ookey - powiedziałam i wyszłam odwiedzić Harrego
*Niall*
N: Uff jeszcze trochę i wszystko by się dowiedziała musimy byś bardziej ostrożni ...
Jes: No dokładnie,musimy być ostrożniejsi ,dobrze że napisałeś mi tego smsa
N: Musiałem coś wymyślić żeby nie myślała że ty jesteś najważniejsza
Jes: Nie no dobrze zrobiłeś za to właśnie cię kocham
N: Ja ciebie też
O w mordę jeża O_O
OdpowiedzUsuńO MÓJ BOŻE NIALL I JESSIE NIENAWIDZE ICH BOŻE!!!!!!! ON JEST NIENORMALNY! MAM NADZIEJĘ ŻE ALEX W KOŃCU SIE DOWIE O NICH I ZROBI IM NIE ZŁĄ BURĘ. A HAZZ BĘDZIE PRZY NIEJ. ALE JAK JESSIE MOŻE JEJ TO ROBIĆ? I PO CO NIALL WGL WIĄZAŁ SIĘ Z ALEX SKORO KOCHA JESSIE
OdpowiedzUsuń