Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

wtorek, 3 grudnia 2013

Jest dobrze to tylko złamanie ....

*Harry*
Wybiegłem za nią i chciałem przeprosić za wszystkich , biegła szybko przed siebie i nie mogłem jej zatrzyma ... widziałem .... widziałem jak leci prosto pod koła tego samochodu ... zacząłem krzyczeć NIE !!! ALEX STÓJ !!! Nie zdążyłem , było już za późno ... nie mogłem nic zrobić ... szybko podbiegłem do niej  złapałem ją za głowę ...była cała we krwi ...  kierowca szybko uciekł z miejsca zdarzenia ... wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem po karetkę przyjechali tak szybko jak tylko mogli ... zabrali ją a mi kazali zostać i się uspokoić bo kiedy mówili że z nią nie pojadę wkurzyłem się i zacząłem krzyczeć dali mi jakieś zastrzyki na uspokojenie ... ale chyba nie zadziałało ... Pojechali z nią do szpitala. Nie myśląc o niczym chciałem wsiadać w samochód i jechać za nimi ale wtedy wybiegł Louis Zayn i Liam i wszystko zepsuli ...
Lou; Stary , wysiadaj nie możesz tak kierować , po pierwsze jesteś zdenerwowany , aż cały się trzęsiesz
Li: Po drugie dali ci zastrzyk co oznacza że nie możesz prowadzić .. - dodał
Z: Chodź , wysiądź spokojnie , my Cię zawieziemy
H: No to na co czekacie wsiadajcie i jedziemy ...
Li: Ale ty siedzisz z tyłu ...
H: No dobra .. tylko błagam jedźmy
Z: Ej chwila ... trzeba iść po Niall'a i mu o tym powiedzieć ..
H: Po co ?? To wszystko jego wina !! Gdyby jej nie zdenerwował nic by jej się nie stało !! Ja mogę tam iść .. ale nie będziecie mieli co po nim zbierać ...
Lou : Spokojnie Harry ty siadaj z tyłu a ty Liam idź po Niall'a i z nim pogadaj ...
Li: Spoko ...
*Niall *
Kurde możliwe że źle się wyraziłem ... nie chciałem żeby tak to się skończyło ... mam nadzieję że jutro jej przejdzie i  będzie tak jak zwykle ... wszystko jej jakoś wynagrodzę , tylko dopiero jutro bo dziś musi ochłonąć po tym wszystkim ... może powinienem do niej zadzwonić..... nie odbiera . ...jest pewnie zła i dlatego , poczekam do jutra ... miałem już wychodzić gdy zobaczyłem w drzwiach Liam'a
J: Co jest Li ?
Li : No właśnie ... może lepiej usiądź ... - miał taki dziwny wzrok tak jak by .. przestraszony ... ? Nie myślałem tylko usiadłem ...
Li:Słuchaj twoja dziewczyna Alex ...
J: Tak ?
Li: Wybiegła zła z tego pomieszczenia ....
J: A no tak tak - powiedziałem z ulgą wstając
Li: No właśnie nie wiesz ...
J: No właśnie że wiem ale nie martw się jutro jej przejdzie ...
Li: Nie sądzę ...
J: Bo ?
Li : Bo miała wypadek Niall ...
Przez chwilę myślałem że się przesłyszałem ...
J: Co ???!!!
Li: Biegła za szybko .. nie zauważyła samochodu i ... ...
J: Niee proszę nie ... to wszystko moja wina ... gdzie ją wywieźli ??
Li: Niedaleko z tond do pobliskiego szpitala
Już nic więcej nie słuchałem coś jeszcze Li do mnie mówił ale ja wybiegłem z budynku wsiadłem do auta i zobaczyłem jak Zayn i Louis biegną w moją stronę ... ale już ruszyłem i nie zdążyli .. jechałem przed siebie , wysiadłem z auta jak dojechałem do szpitala , wbiegłem na oddział i zacząłem pytać o dziewczynę którą przed chwilą przywieźli ...dowiedziałem się że właśnie ma operację ... wszystko mi się podniosło do góry ... kazano mi czekać przed salą ... byłem mega zdenerwowany .. to moja wina .. to prze ze mnie wpadła przez ten samochód , gdybym jej tak nie powiedział nie wybiegła by z tam tond ... była by cała i zdrowa ...odwróciłem się do tyłu i zobaczyłem Harre'go który biegł prosto na mnie ....
H: TY!! To wszystko Twoja wina !!! To ty powinieneś tam leżeć
Lou : Spokojnie Harry bo Cię wygonią i nie będziesz mógł jej zobaczyć - powiedział Louis zatrzymując go ..
J: Słuchaj ja wiem że to moja wina ... ale przecież nie musimy się od razu bić ...
Minęło pół godziny a my siedzieliśmy w ciszy czekając na jakikolwiek znak .... i wtedy wyszedł doktor ...
J: Co z nią Panie doktorze ???
D; Operacja się powiodła jest już wszystko dobrze, dziewczyna ma złamaną nogę ale po za tym tylko jakieś małe zadrapania
W tym momencie mi ulżyło ....
J: Czy mogę ją zobaczyć ?
D: Tak ale nie wszyscy na raz pojedyńczo bym prosił
J; Dobrze ja pierwszy ...
D: Dziewczyna jest w śpiączce ale wszystko co będzie pan do niej mówił usłyszy normalnie
J: Dobrze dziękuję - powiedziałem i wszedłem do sali w której leżała Alex ....

2 komentarze:

  1. Zostałaś nominowana do : Libster Award <3 ...więcej informacji na moim blogu :) -----> http://lovonedirectionlov.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń