Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

niedziela, 1 grudnia 2013

Kłótnia i śmierć ?

Przyszliśmy do studia, ale oczywiście nie trzymaliśmy się już za ręce ...
J: Hej chłopaki co tam ?
Lou : No nic właściwie to chcieliśmy teraz nagrywać piosenkę i chodziło nam o Harre'go ale fajnie że ty też wpadłaś ..
Li: Lou ! Przepraszamy za niego od tylko tak żartuje chodzi tylko o to żebyś nie przeszkadzała podczas prób ....
J; Spoko jak chcecie mogę wejść do tego pokoju obok ...
Z: Serio ?
J: No pewnie , po co mam się tu kręcić i Wam przeszkadzać ? Potrzebujecie ciszy i spokoju więc poczekam w pomieszczeniu obok
Lou : Ok ..
Weszłam do pomieszczenia obok i od razu je rozpoznałam , to to samo pomieszczenie w krórym byłam na początku , znowu gitary i znowu wspomnienie jak uciekałam przed jakimś gościem ... usiadłam na przeciwko gitary która prze 10 minut kusiła mnie aby na niej zagrać i oczywiście nie wytrzymałam ... wzięłam ją do ręki i zaczęłam grać, pierwsze co mi przyszło do głowy to Halleluja więc .... no i jeszcze sobie śpiewałam kiedy skończyłam i odwróciłam się do tyłu zobaczyłam całą piątkę chłopaków którzy dziwili się temu co właśnie usłyszeli ... a nie właściwie to czterech bo Harry tylko  patrzył na mnie i się uśmiechał ...
J: O co chodzi ? Byłam za głośno tak ? Przepraszam Was ale ta gitara ... no ... nie mogłam się powstrzymać
Li: Ty ? Ty śpiewasz ....
Z: I to jak ...
Lou: Niall to ma gust ... wiedział za kogo się brać
" Lou !!" - krzyknęli jednocześnie Zayn i Liam
Lou : No o co Wam chodzi przecież mówię jak jest ...
J: Słuchajcie ja Wiem że mój głos może nie brzmi najlepiej ale ...
Li: Nie najlepiej ?
J: A co jest aż tak źle ?
Z Dziewczyno ty śpiewasz jak zawodowa piosenkarka !
J: Nie no bez przesady ... - Niall w ogóle się nie odzywał co mnie zdziwiło i przejęło jednocześnie
Lou : Ehu Ehu - chrząknął Lou wskazując chłopakom na drzwi ...
Z: A no tak my musimy iść
J: Gdzie ?
Li: No tam dobra pa chodź Harry zostaw ich samych na chwilę ...- i wyszli zostałam tylko ja i Niall który dalej nic nie mówił
J: Niall ? Jesteś na mnie zły ? - dalej cisza ...
J: Przepraszam ja ... nie chciałam po prostu to było silniejsze ode mnie ...
N: Lubisz to robić ?
J: Uwielbiam mogła bym śpiewać całymi dniami przygrywając sobie na gitarze ...
N:Dlaczego nic mi nie powiedziałaś ?
J: Bo nie pytałeś - powiedziałam uśmiechając się
N: Przecież możesz się gdzieś zgłosić może akurat ci się uda ...
J: Niee ... Niall teraz już za późno ..
N; Nigdy nie jest za późno ..
J: Ale ja już wybrałam ...
N: Co wybrałaś ?? Pracę w Nando's taak ? Błagam Cię ... i co do końca życia chcesz sprzedawać jedzenie tak ?
J:Ty mnie nie rozumiesz ...
N: No to mi wytłumacz ...
J: Ja byłam na elminacjach do x factora i nawet przeszłam ale później się nie pojawiłam ...
N: Coo ?? Dlaczego ??
J: Bo po pierwsze prze x factor straciłam kiedyś przyjaciela , kogoś naprawdę mi bliskiego , bałam się że przez to wszystko nie miała by, czasu dla przyjaciół .. a po drugie to .... poznałam Ciebie ...
N: No i co z tego ... to nie znaczy że miałaś zrezygnować ...
J: Właśnie to to znaczy ... bo ... gdybym przeszła dalej mówili by że to tylko dzięki Tobie ,, że to nie moja ciężka praca czy jakiś tam talent tylko twoja zasługa bo ty mi załatwiłeś że przeszłam dalej tak by mówili rozumiesz ? A ja nie potrafiła bym się z tym pogodzić ....
N: Alex ja ... nie wiedziałem .... gdybym wiedział nigdy bym się z Tobą nie związał ...
J: Słucham ????!
N: Prze ze mnie straciłaś szansę na lepsze życie ....
J: Ciebie chyba coś nieźle trzepło w głowę ..
N: Nie ... ja nigdy bym Ci nie wyrządził tej krzywdy ...
J: Jakiej krzywdy ?? Przecież ja Cię kocham ty mnie kochasz i tak jest dobrze a ty mi tu wyjeżdżasz z tekstem że gdybyś wiedział że zrezygnowałam x factora bo wybrałam miłość to byś ze mną nie był ?! To chore wiesz ... weź ... nie wiem idź weź zimny prysznic czy coś ogarnij się to dopiero pogadamy ...
N: Niee Alex zaczekaj przepra.... - trzasnęłam drzwiami wychodząc byłam lekko zdenerwowano mówiąc lekko miałam namyśli strasznie ... a chłopaki stali pod drzwiami i podsłuchiwali ...
J: Wiecie co ??! Żałośni jesteście - powiedziałam w gniewie i wyszłam z tam tond a właściwie wybiegłam , biegłam tak szybko że nawet nie patrzyłam przed siebie ... Nagle zobaczyłam tylko światła .....a później ciemność ......

2 komentarze:

  1. O jezu jezu jezu *+* Daj next plissss

    OdpowiedzUsuń
  2. ALEX UMRZE?! OMGGGG ALE ŚWIETNE CHCE NEXT !!!

    OdpowiedzUsuń