Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

czwartek, 26 grudnia 2013

Dobre rady ?

Weszłam do mieszkania a Harry wylegiwał się na kanapie oglądając TV
H: No hej i jak poszło ?
J: Dobrze ... ale
H: O jest jakieś ale więc słucham - powiedział i wyłączył Tv
J: No więc kiedy oni wyszli ... ja zaczęłam grać na gitarze i śpiewać
H: No i bardzo dobrze ... rozładowywałaś emocje ...
J; No właśnie chyba nie najlepiej ...
H: Bo ?
J: Bo usłyszał mnie jeden z producentów , stwierdził że mam jakiś "dar " i że mogą mnie prezentować mam się zastanowić do jutra
H: Że co ? - powiedział i z wrażenia aż usiadł ...
J: Ja ... to .. nie wiedziałam że ktoś jest w środku ...
H: I co wiesz już czy tego chcesz ? Po co ja w ogóle pytam ... jasne że chcesz ... to przecież twoje największe marzenie od kąt pamiętam ...
J:Jeszcze nie wiem czy chcę....
H: Ja bym się na twoim miejscu zgodził ... to jest ogromna szansa dla Ciebie ... spełnienie twoich marzeń
J: Ale wtedy w ogóle byśmy się nie widywali ...
H;Co ty wygadujesz ... zawsze znajdziemy dla siebie czas ... nie rezygnuj z takiej szansy proszę ...
On ma rację kiedy przytrafia się człowiekowi taka szansa to powinien ją wykorzystać ....zapytam jeszcze Nialla
J: Dziękuję Ci za radę Harry jesteś naprawdę wielkim skarbem choć się przytul
H: A co na to Niall  - powiedział tuląc się do mnie
J: Jeszcze go nie pytałam właśnie mam taki zamiar ...
H: Dlaczego mnie spytałaś pierwszego ?
J; Bo ty mi zawsze dobrze doradzasz, dobra idę do Nialla papa - powiedziałam i wyszłam
Mam nadzieję że Niall też będzie umiał mi doradzić ...
J:Niall ? - powiedziałam wchodząc do jego mieszkania
N: O proszę ... nie spodziewałem się tu Ciebie ...
J: No tak ja w sumie też ale ... musimy poważnie porozmawiać ...
N: Chcesz ze mną zerwać bo nie powiedziałem Ci o swojej przeszłości ? - powiedział i złapał mnie za rękę
J: Nie no coś ty nigdy w życiu... tu chodzi o coś innego ...
N: No więc zamieniam się w słuch ...
J: Widzisz wczoraj zostałam jeszcze trochę w studiu no i byłam zła ... chwyciłam gitarę i zaczęłam grać i śpiewać swój własny kawałek ... i nawet nie wiedziałam że ktoś mnie obserwuję i ...
N: Ktoś cię skrzywdził ?
J: Niee ... złożył mi propozycję ....
N: ? Nie za bardzo rozumiem ...
J: Niall dostałam szanse podpisania kontraktu .... trasa koncerty fani śpiew muzyka komponowanie przygotowanie itp ...
N: Jak to ?
J: No ja sama jeszcze się nie połapałam ale mam dać znać do jutra i chciałam żebyś o tym wiedział i mi jakoś doradził ....
N: Ahaa.....no więc ja myślę że powinnaś to podpisać ..
J: Serio ? Ale wtedy byśmy się nie widywali
N: Jeśli się kogoś kocha całym sercem to zawsze znajdzie się sposób by się zobaczyć ....
J: Chyba masz racje ...
N: No pewnie że mam ... więc się nie przejmuj idź tam do nich podpisz papier i daj z siebie 1000 %
J: Dziękuję powiedziałam rzucając mu się na szyję następnie wybiegając szybko do studia

J: Podjęłam decyzję i zgadzam się ...
P: Ale jesteś pewna ?
J: Absolutnie
P: No i bardzo dobrze ! Podpisz tutaj i tutaj , bardzo dobrze , więc tak sprawa jest prosta jutro rano masz lekcje na rozgrzanie głosu później pokarzesz się pewnym jak by to powiedzieć "sądem" który zdecyduje czy się nadajesz czy nie a później ja załatwię ci gdzieś występy .. i zobaczymy jak to dalej pójdzie okey ?
J: Chyba okey
P: Bardzo się cieszę że będziemy z panią współpracować ...
J: Tak ja też się bardzo cieszę ...

Po spotkaniu wróciłam do domu ... szczęśliwa jak nigdy dotąd miałam ochotę krzyczeć z radości ale nie mogłam ....bo Harry ....
H: O już jesteś no i co ?
J: Zaczynam od jutra ....
H: No to może jeszcze dzisiaj gdzieś wyskoczymy co ?
J: Okey a co tam chowasz pod ręką ?
H: Nie no nic takiego to taka badziewna gazeta ...
J: Pokaż - powiedziałam wyrywając mu ją z rąk
J: Że co przepraszam ? Jesteśmy na pierwszej stronie jakiegoś badziewnego czasopisma ? ??!
H: Wygląda na to że gdy wyszliśmy ostatnio z domu co poszliśmy do Nialla pamiętasz ? No to właśnie chyba ktoś nam zrobił zdjęcie ...
J: Harry zdjęcie to jeszcze nic ! Ten nagłówek " Czyżby Harry Styles miał nową dziewczynę ? " to jest jakaś masakra ...
H: Przykro mi naprawdę nie chciałem Cie na to narażać ..
J: Nie no masz rację , to ja przepraszam przecież my wiemy że się przyjaźnimy i to jest najważniejsze
H: Dokładnie ... ale wiesz że teraz nie dadzą nam spokoju i ciężej będzie Ci się wybić bo jestem pewien że przynajmniej 1/3 moich fanek już cię nie lubi ...
J: Dlaczego tak uważasz ? Ja myślę że one wiedzą że to bujdy i nawet nie uwierzą drukowcą a co do paparatzzi to trudno .... skoro tak ma być ... jakoś to przeżyję ... tak myślę
H: Jej Niall to ma szczęście ...
J: Daj już spokój Harry ...
H: Okey już milczę ... tylko jeszcze jedno pytanie .. idziemy na ten spacer ?
J: No idziemy ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz