Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

piątek, 15 listopada 2013

Koniec wielkiej miłości

Niall cz.VI
J: No więc co chcesz zjeść - zapytałam spoglądając na niego
N:Ja to bym zjadł .... a obojętnie co ...
J:Aha ... no to może jajecznicę ?-zaproponowałam
N: Niee ...
J:Ej powiedziałeś przecież że ...
N:No tak wiem ale nie jestem już głodny ..- wtrącił mi
J:Okey ?
N: No więc tak , zjesz i pójdziesz gdzieś ze mną ?
J:Ale gdzie ?
N:Chciałbym Ci kogoś przedstawić
J:.....................
N:Nie martw się  tu nie chodzi o rodziców, spokojnie to ktoś ważny dla mnie
J:No okej
Zaraz po śniadaniu wybraliśmy się na miasto byłam ciekawa komu Niall mnie przedstawi.
N:Myślę że może najpierw pójdziemy do wesołego miasteczka które jest niedaleko co o tym myślisz ?
J:Wolałabym już poznać tego kogoś kogo mam poznać i mieć to z głowy
N:No to najpierw wesołe miasteczko proszę cię ...wiesz jak dawno tam nie byłem ..
J:Dlaczego przecież jest otwarte prawie codziennie
N:No taak ale zawsze zabieram tam dziewczyny na randkę no wiesz ...
J:Aha ... i tylko wtedy chodzisz do wesołego miasteczka ?
N:No nie .. ale ogólnie to nie za bardzo mam czas ... koncerty itd. rozumiesz
J:No taak to trzeba było tak od razu
N:Czyli się zgadzasz ?
J:No pewnie że tak ty jeszcze pytasz ...
Wspaniale spędziliśmy czas w wesołym miasteczku mieliśmy przy tym dużo śmiechu, bawiłam się tam jak nigdy wcześniej chyba najśmieszniej było w pokoju luster .Nie wiem czy kiedykolwiek bym się tam wybrała bez Niall'a to on sprawiał że czułam się taka bezpieczna i cały czas byłam uśmiechnięta.Szybko zleciał Nam tam czas i za nim się obejrzałam już byliśmy w drodze na spotkanie.Cieszyłam się że Niall chce mnie komuś przedstawić no ale z drugiej strony miałam pewne obawy ... że się nie polubię z tym kimś no i wtedy między mną a Niall'em wszystko się skomplikuje .. ale starałam się o tym tak nie myśleć.Gdy już weszliśmy do środka Niall kazał mi pozostać w pokoju a sam poszedł po kogoś ...Siedziałam sama w pokoju i rozglądałam się był taki jakiś duży on jeden wyglądał jak mój cały dom.Niestety Niall dość długo nie wracał a ja nie mogłam wysiedzieć w tym pomieszczeniu .Ponieważ już mam tak że nie lubię długo czekać postanowiłam że się przejdę po tym domu.Weszłam do jakiegoś ciemnego pomieszczenia i zobaczyłam chyba z 6 gitar, fortepian, miejsca do siedzenia i jedna duża sofa.
J:Wow - to pierwsze co mi przyszło na myśl
Usiadłam na jednym z miejsc i wzięłam do ręki gitarę, była inna od mojej zupełnie inna jakaś taka lepsza moja to taka najzwyklejsza nie powiem lubię sobie czasami na niej pobrzdąkać tak w wolnym czasie,no więc zagrałam sobie jedną z moich ulubionych piosenek i zaczęłam śpiewać to jest coś co mnie zawsze uspokaja.No i tak było i tym razem ponieważ czas leciał a Niall'a nie widziałam i zaczęłam się martwić.
-Yyy przepraszam panią ? - usłyszałam nagle z tyłu - tutaj nie wolno wchodzić tylko my możemy tu przebywać.
Nic nie odpowiedziałam tylko czy prędzej uciekłam drugimi drzwiami a gościu biegł za mną, nie wiedziałam nawet dokąd biegnę po jakimś czasie go zgubiłam.Postanowiłam zadzwonić do Niall'a ale nie mogłam  nigdzie znaleźć zasięgu co oczywiście nie było nowością ... Po chwili jednak usłyszałam głos Niall'a
N:Naprawdę ona tu była nie wiem co się stało może musiała wyjść bo miała coś ważnego do załatwienia
L:Albo Cię wystawiła stary ... - usłyszałam męski głos a po chwili ktoś dodał
Z:Jeżeli to zrobiła to będzie miała z Nami do czynienia - i wszyscy zaczęli się śmiać wtedy weszłam do środka nie wahając się ani chwili.
J:Hej miło mi Was poznać jestem Alex - przedstawiłam się , uśmiechając się do trójki chłopaków
W tym samym czasie do pomieszczenia wszedł jeszcze jeden chłopak
H:Sorry że się spóźniłem ale chciałem coś sprawdzić i później jeszcze taka jedna ... a nie ważne ...
N:Harry poznaj moją dziewczynę to jest ...
H: Alex .. przerwał mu Harry
N:Yyy skąd wiedziałeś jak ma na imię ?
H:Alex ty ? Ty ? Tutaj ?
N:Chwila to wy się znacie ? Alex ?
J:Ja muszę już właśnie wyjść ... Cześć wszystkim miło było Was poznać- powiedziałam   i szybko wyszłam a Niall za mną.
N:Alex zaczekaj .. o co tu chodzi ? Skąd znasz Harrego ? Dobiegł do mnie i zatrzymał mnie
J:Puść mnie Niall ...
N:Nie najpierw mi powiedz skąd się znacie
J:Najpierw to ja mam pytanie do Ciebie ... Czy ty i Harry jesteście sobie bliscy ?
N:No pewnie jesteśmy jak bracia ... - odpowiedział mi z uśmiechem na twarzy
J:Czyli wszystko jasne ....
N:Ale co bo nie rozumiem
J:To koniec Niall, przykro mi - powiedziałam i wsiadłam do taxówki
N;Chwila .. czekaj jak to ? Koniec ??? !!
J:Przepraszam -powiedziałam już ze łzami w oczach -tak będzie lepiej powiedziałam
-Lepiej ? Ale o czym ty mówisz przecież my byliśmy ze sobą ile ? Jeden dzień ? Dwa ??Lepiej dla kogo i dlaczego ze mną zrywasz ja nie rozumiem tego wszystkiego !!
Nie mogłam już nic powiedzieć tylko krzyknęłam żeby kierowca odjechał i tak zrobił Niall stał tam zmieszany i zdenerwowany a ja chyba wyglądałam trzy razy gorzej od niego ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz