Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

sobota, 12 lipca 2014

Tragedia

*Harry , koniec koncertu *
H: No to co wracamy do domciu co ? A gdzie mamusia hmm ?
A: Mama powiedziała że już nie może tu wysiedzieć i wyszła powiedziała że będzie czekać w domu
Z: To nie tak że nie wytrzymywała tylko źle się poczuła ... nie zmyślaj ..
H: Okey , spokojnie bez kłótni ważne że wiemy gdzie jest a jak podobał wam się koncert tatusia i wujków ?
A: Był super ! A dlaczego mamusia już nie występuje na scenie ?
H: No bo widzisz ... chcieliśmy żebyście mieli normalne dzieciństwo no i postanowiliśmy że mamusia będzie się wami opiekować
A: A dlaczego mamusia  a nie ty tatusiu ?
H: No nie wiem , wydaję mi się że dzieci potrzebują przede wszystkim mamy wiesz ?
A: A taty to już nie ?
H: Nie no taty też ale ... no nie wiem chyba nie tak bardzo jak mamy
A: Ahaa ... dziwne to wszystko jedźmy już lepiej do domu bo jestem głodna !
H: Jak sobie życzysz księżniczko !
Po godzinie stania w korku strasznie się zdenerwowałem ! No ludzie ja mam dzieci ! Na dodatek głodne !
Zadzwoniłem więc gdzie trzeba żeby dowiedzieć się co się stało ...
H: Słuchaj stoję w korku już od ponad godziny i nie wiem o co chodzi jakiś wypadek czy jak ? - powiedziałem do kolegi który jest policjantem
K: Słuchaj był jakiś wielki wypadek na moście ciężarówka uderzyła w samochód prawdopodobnie w środku była jedna osoba , kobieta na pewno nie żyję ale tego nie wiemy dokładnie ponieważ samochód wpadł do rzeki i nie możemy znaleźć nigdzie ciała ...
H: To straszne ... współczuje jej rodzinie ...
K: Nie znamy jeszcze jej tożsamości ....al rodzina na pewno będzie załamana ...
H: Dobra to dzięki z info a nie wiesz kiedy to się skończy ?
K:Możesz wybrać drogę na skróty jest niedaleko ciebie pierwsza uliczka w prawo
H: A no rzeczywiście dzięki stary - powiedziałem odkładając słuchawkę
A: Tatusiu co się stało ?
H: Nic takiego ... po prostu był jakiś wypadek więc musimy zmienić trochę naszą drogę do domu
Droga na skróty okazała się troszeczkę dłuższa niż ta normalna ale w końcu dojechaliśmy ale niestety oboje już spali ... zaniosłem więc ich po kolei do ich pokoi po czym poszedłem do sypialni , byłem wymęczony więc zasnąłem gdy się obudziłem stała już na de mną moja córeczka
H: Co się stało kochanie nie możesz spać ?
A: Ja już od godziny nie śpię ... i nie mam co robić ...
H: No to poproś mamusię żeby się z tobą pobawiła co ?
A: No właśnie mamusi nie ma w domu chciałam do niej zadzwonić ale przez przypadek telefon wpadł mi do toalety i już go nie ma ..
H: Oj przykro mi kochanie ... ale zaraz ... przecież ty nie masz telefonu !
A: No wiem ale pożyczyłam sobie twój ...
H: Nie nie nie !!!
A: No trudno przeżyjemy bez niego a i jeszcze jedno ...
H: No ?
A; Nie będziemy mieli prądu przez najbliższe dwa tygodnie ...
H: Jak to ?
A:No normalnie coś mi się pomyliło jak włączałam Tv no i poszło spięcie po kablu
H: Nie no świeetnie ! Coś jeszcze zrobiłaś ?
A: Yyy nie już w sumie nic ale mam pytanko gdzie jest mama ?
H; Pewnie obrażona na tatę pojechała albo do babci albo do cioci no i teraz tatuś nie dowie się tego bo nie ma telefonu na dodatek chciał też sprawdzić w wiadomościach informacje o wczorajszym wypadku ale też nic tylko córci powinienem za to wszystko podziękować !
A: Nie ma za co jak by co to jestem u siebie papa - powiedziała migiem uciekając z sypialni
Cudownie po prostu cudownie ... no trudno jakoś damy sobie radę ...
*2 Tygodnie później*
H: Dzieciaki ! Był już ten pan co miał sprawdzić czy działa prąd ?
A: Tak był ! Ale teraz ja oglądam swoją bajkę więc obejrzysz sobie później wydarzenia oki ?
H: Przecież mam też swój telewizor kochanie ...
A: A no tak ... Zack ! Ty klamcuchu ! Tata ma swój telewizor !
Z: A no tak zapomniałem ci powiedzieć
H: No to co zobaczymy co tam przez te dwa tygodnie się wydarzyło co ? - w tym samym czasie rozległo się głośne pukanie do drzwi otworzyłem i zobaczyłem tam El
El : Przepraszam Harry wiem że nie chcesz pewnie z nikim rozmawiać bo to jest okropne uczucie ale w końcu ktoś musiał zobaczyć co u ciebie jak sobie dajesz radę ?
H: Yyy no dzięki nie jest źle ... czemu straszne przeżycie to nic złego ...
El: Jak to ? Przecież teraz jesteś sam z dziećmi
H: NO tak ale przecież nie na długo Alex po prostu musi wszystko przemyśleć i wróci za niedługo się znowu zobaczymy
EL: Wow , no nieźle cię porąbało jednak Harry ona już nie wróci ...
H: Jak to nie wróci ? Co ma kogoś innego ?
EL; Yyy nie , przecież ona nie żyję - powiedziała ze łzami w oczach
H: Co ? Co ty mi tu za głupstwa opowiadasz El...
El: To ty nic nie wiesz .... dwa tygodnie temu był bardzo poważny wypadek w samochodzie który wpadł do wody była jedna osoba , kobieta , twoja żona .... jej ciała nadal nie odnaleziono ale już wiadomo że na pewno nie żyje .... - po tych słowach nie pamiętam co wydarzyło się dalej pamiętam tylko że strasznie nie wyraźnie widziałem ....

3 komentarze:

  1. Proszę Cie dodaj już nexta, bo ja tu zaraz eksploduję !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Nie mogę się doczekać następnego ! ^•^

    OdpowiedzUsuń
  3. matko matko matko:O oby żyła w buszy i oby ją odnaleźli <3

    OdpowiedzUsuń