T: Zdrajczyni
S: Oj nie ładnie nie ładnie tak mówić na swoją córeczkę za nim jeszcze bardziej obrazisz moją osobowość daj mi dokończyć to co mam ci do powiedzenia
T: Ale ty już nie masz nic do powiedzenia ! Miałaś go zabić ! Taka okazja !
S: Ehh no i powiedz mi co bym z tego miała ? No właśnie dlatego oszczędziłam go i zrobiłam zakładnikiem w sumie to niezłą sumkę pewnie dostaniemy za niego !
T: TO Nie jest głupi pomysł !
S: Ja mam tylko same dobre pomysły ! Nie zapominaj o tym ! A wy chłopcy musicie jeszcze trochę poćwiczyć bo chwilowo to chyba wstyd gdy dziewczyna kładzie was na łopatki za nim cokolwiek zrobicie ..
T: No więc powiedz mi ten plan ? Będziemy go trzymać w piwnicy czy jak ?
S: Nie ! Będzie sobie normalnie chodził po mieszkaniu , twoim tym na Florydzie no wiesz tej wielkiej willi ta się na razie zatrzymamy i będziemy go przetrzymywać ...
T: Ale ja nie mogę ! Mam za dużo pracy tutaj !
S: Dobra ! No to ja się tym wszystkim zajmę !
T: Jesteś pewna że sama dasz radę ?
T: Jesteś pewna że sama dasz radę ?
S: Tato ! Dałam radę twoim ludziom ! 20 .....
T: No tak ! Jedź jedź !
No i tak o to wylądowałam z czubkiem na Florydzie ... dobrze że to wszystko przyszło mi do głowy bo chyba oboje byśmy byli już martwi !
S: Co ? Boisz się ?
H: Nie raczej martwię ...
S: Nie masz czym przeżyjesz !
H: Nie martwię się o siebie ... tylko o swoje dzieci ... od śmierci ich mamy a mojej żony zostałem im tylko ja ! A teraz nie mają rodziny ... są sierotami a to wszystko wina mamusi !
S: Zawsze tyle gadasz ? To się zaczyna robić głupie i męczące ... - powiedziałam wrzucając go do helikoptera po czym same wsiadłam
*Kolejny dzień , Floryda *
S: Dobra rozgość się ! Możesz w sumie robić wszystko to co zwykle robisz w domu ! Drzwi są wszędzie pozamykane więc nie wyjdziesz od razu ci mówię .. i okna są pod napięciem mówię ci wcześniej żebyś czasem później nie płakał że ci nie mówiłam ...
H: O jakaś ty dobra i łaskawa ...
S: Hej ! Gdyby nie ja już dawno wąchał byś kwiatki od spodu !
H: Nie ważne - powiedział i pobiegł na górę ... jak takie małe obrażone dziecko ... aż sam się prosi żeby go zabić ale nie jestem w stanie ... mam wrażenie jak bym go znała od zawsze ....
S; Posłuchaj możesz się obrażać możesz nie wychodzić z pokoju ale proszę cię ogarnij się ! Ile ty masz lat no facet ... albo chłopcze bo już sama nie wiem ... - krzyczałam do drzwi jednego z pokoi ale nikt się nie odzywał ... po chwili jednak drzwi otworzyły się ...
S: I co już ci przeszło czy nadal zamierzasz być - w tym momencie przesadził ! Przyciągnął mnie do siebie i namiętnie pocałował z zaskoczenia ! Odepchnęłam go od siebie !
S: Pojebało Cię czy jak !
H: Musiałem ! To było silniejsze o de mnie ! Przepraszam !
S: Dobra spoko , w sumie kumam o co chodzi jestem podobna do twojej żony więc to dlatego ...
H: Nie ty jesteś moją żoną !
S: A ty znowu z tą swoją teorią ! Nie nie jestem !
H: Jesteś ! Znam cię od kąt pamiętam !
S: Nic o mnie nie wiesz ! - krzyknęłam i już miałam iść gdy nagle odszczeknął
H: Wiem że masz znamię koniczynkę na lewym barku .... wiem że boisz się ciemności mimo że mówisz wszystkim że nie , wiem że nie pijasz kawy tylko kakao i wiem że jesteś uczulona na jagody i orzechy włoskie , rano najpierw zawsze musisz wyjść na dwór i sprawdzić jaka jest pogoda wtedy będziesz miała lepszy dzień jak zawsze twierdziłaś , uwielbiasz truskawki i kiwi a nawet i cytrynę masz przecudny i nie spotykany wokal uwielbiasz gdy ktoś głaszczę cię po policzku o tak - pokazał i rzeczywiście tak było ... -
lubisz gdy mówi się tobie otwarcie to co się myśli nienawidzisz gdy ktoś cię w jakiś sposób poprawia w wymowie czy ortografii uwielbiasz jeździć rowerem nie cierpisz jazdy pociągiem lubisz oglądać filmy akcji i komedie romantyczne twoje ulubione danie to pierś z kurczaka frytki i surówka z białej kapusty , zwykle lubisz robić wszystko sama i nigdy nie chcesz żeby ktoś ci pomagał !
S: Przestań !
H: Dlaczego ?
S: Skąd to wszystko wiesz ? Jesteś tajnym szpiegiem tak ?
H: Nie ... jestem twoim mężem i mówię ci to już po raz setny ... błagam wróć ze mną do domu zrobię co w mojej mocy żeby wróciła ci pamięć !
S: Sama nie wiem .... tu jest moje miejsce !
H: Nie prawda ! Twoje miejsce jest przy mnie i dzieciach ... niech wróci moja żona błagam !
S: Nie ma pewności czy ja to ona ...
H: Ja mam ! Ale możemy zrobić testy i to sprawdzić ! Błagam zgódź się !
S: Nie wiem ... w sumie to mam takie dziwne wspomnienia jak by rozmyte obrazy ale znikają za nim cokolwiek w ogóle dojrzę ... chcę się dowiedzieć jakie miałam wcześniej życie więc niech ci będzie jedźmy do domu twojego tyle powiedz gdzie on jest ?
H: W Londynie ! No to jedźmy !
S: Zawsze tyle gadasz ? To się zaczyna robić głupie i męczące ... - powiedziałam wrzucając go do helikoptera po czym same wsiadłam
*Kolejny dzień , Floryda *
S: Dobra rozgość się ! Możesz w sumie robić wszystko to co zwykle robisz w domu ! Drzwi są wszędzie pozamykane więc nie wyjdziesz od razu ci mówię .. i okna są pod napięciem mówię ci wcześniej żebyś czasem później nie płakał że ci nie mówiłam ...
H: O jakaś ty dobra i łaskawa ...
S: Hej ! Gdyby nie ja już dawno wąchał byś kwiatki od spodu !
H: Nie ważne - powiedział i pobiegł na górę ... jak takie małe obrażone dziecko ... aż sam się prosi żeby go zabić ale nie jestem w stanie ... mam wrażenie jak bym go znała od zawsze ....
S; Posłuchaj możesz się obrażać możesz nie wychodzić z pokoju ale proszę cię ogarnij się ! Ile ty masz lat no facet ... albo chłopcze bo już sama nie wiem ... - krzyczałam do drzwi jednego z pokoi ale nikt się nie odzywał ... po chwili jednak drzwi otworzyły się ...
S: I co już ci przeszło czy nadal zamierzasz być - w tym momencie przesadził ! Przyciągnął mnie do siebie i namiętnie pocałował z zaskoczenia ! Odepchnęłam go od siebie !
S: Pojebało Cię czy jak !
H: Musiałem ! To było silniejsze o de mnie ! Przepraszam !
S: Dobra spoko , w sumie kumam o co chodzi jestem podobna do twojej żony więc to dlatego ...
H: Nie ty jesteś moją żoną !
S: A ty znowu z tą swoją teorią ! Nie nie jestem !
H: Jesteś ! Znam cię od kąt pamiętam !
S: Nic o mnie nie wiesz ! - krzyknęłam i już miałam iść gdy nagle odszczeknął
H: Wiem że masz znamię koniczynkę na lewym barku .... wiem że boisz się ciemności mimo że mówisz wszystkim że nie , wiem że nie pijasz kawy tylko kakao i wiem że jesteś uczulona na jagody i orzechy włoskie , rano najpierw zawsze musisz wyjść na dwór i sprawdzić jaka jest pogoda wtedy będziesz miała lepszy dzień jak zawsze twierdziłaś , uwielbiasz truskawki i kiwi a nawet i cytrynę masz przecudny i nie spotykany wokal uwielbiasz gdy ktoś głaszczę cię po policzku o tak - pokazał i rzeczywiście tak było ... -
lubisz gdy mówi się tobie otwarcie to co się myśli nienawidzisz gdy ktoś cię w jakiś sposób poprawia w wymowie czy ortografii uwielbiasz jeździć rowerem nie cierpisz jazdy pociągiem lubisz oglądać filmy akcji i komedie romantyczne twoje ulubione danie to pierś z kurczaka frytki i surówka z białej kapusty , zwykle lubisz robić wszystko sama i nigdy nie chcesz żeby ktoś ci pomagał !
S: Przestań !
H: Dlaczego ?
S: Skąd to wszystko wiesz ? Jesteś tajnym szpiegiem tak ?
H: Nie ... jestem twoim mężem i mówię ci to już po raz setny ... błagam wróć ze mną do domu zrobię co w mojej mocy żeby wróciła ci pamięć !
S: Sama nie wiem .... tu jest moje miejsce !
H: Nie prawda ! Twoje miejsce jest przy mnie i dzieciach ... niech wróci moja żona błagam !
S: Nie ma pewności czy ja to ona ...
H: Ja mam ! Ale możemy zrobić testy i to sprawdzić ! Błagam zgódź się !
S: Nie wiem ... w sumie to mam takie dziwne wspomnienia jak by rozmyte obrazy ale znikają za nim cokolwiek w ogóle dojrzę ... chcę się dowiedzieć jakie miałam wcześniej życie więc niech ci będzie jedźmy do domu twojego tyle powiedz gdzie on jest ?
H: W Londynie ! No to jedźmy !
Super! Oby wszystko się ułożyło i było tak jak dawniej <3
OdpowiedzUsuń