Krótko o czym jest blog :)

Główna bohatera mieszka w Londynie i pracuje w Nando's, jej życie zmienia się gdy wpada pod koła samochodu pewnego blondyna imieniem Niall. Oboje zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale ich miłość nie raz zostanie wystawiona na próbę... Czy mimo wszystkich nieporozumień odnajdą w końcu szczęście i będą razem ? A może wrócą do swoich miłości z przeszłości ? Tego dowiecie się czytając tego właśnie bloga :)

wtorek, 25 lutego 2014

Czy to pech ?

Dopiero następnego dnia dotarło do nas że mamy razem śpiewać i to za nie całą 1h! Nie mogłam w to uwierzyć .... nie mieliśmy nawet przygotowanej piosenki ...
J: Dobra Harry ... co śpiewamy ?
H: No nie wiem to musi być coś co oboje znamy i lubimy śpiewać
J: Kurde .... no to może coś z waszego albumu ?
H: Nie wolałbym żeby to było coś innego ...
J: No a nie możemy wziąć They don't know about us ?
H: Ty to masz głowę no pewnie że tak !
J: A no widzisz ! Oboje ją znamy i lubimy no dobra to zacznij śpiewać a ja dołączę
Mieliśmy tą próbę tak z 45 minut  a później zaproszono nas na scenę właściwie to tylko jako widownię bo śpiewał Niall i Jessy ... muszę przyznać że się postarali ! Z piosenką Rock Me po prostu nie można było się tam nudzić
Po nich byliśmy my , strasznie się wczuliśmy w ten kawałek i myślę że wyszło nieźle ! Zwłaszcza że publiczność prosiła nas o bis 

Po koncercie szliśmy razem z Niallem i Jessy do kawiarni i wtedy przyszedł producent
P: Hej słuchajcie byliście genialni !
H: Dzięki , staraliśmy się
P:No właśnie i ponieważ macie taką dużą publikę to wy poprowadzicie kolejną galę która odbędzie się za tydzień !
H: Za tydzień ? Ale kiedy dokładnie bo wiesz , moja mama bierze ślub no i
P: W środę
H: A no to spoko , ślub jest w piątek więc wszystko się zgadza
P: Czyli jesteście na tak ?
N: Ale we czwórkę ?
P: No taak !
N: No dobra chyba wszyscy się zgadzamy co ?
Jes: Ja oczywiście że tak
H: Ja też , Alex ?
J: W sumie to czemu nie ... niech będzie
P: Och , dziękuję wam jesteście kochani ! Paaaaaa
J: Zawsze się zjawia jak czegoś potrzebuję ...
H: Oj już nie przesadzaj ...
J: Dobra nie było tematu
H: A właśnie Alex mam pytanko
J: No ?
H: Pójdziesz ze mną dziś do teatru ? Leci fajny musical no i zamówiłem nam dwa bilety
J: Serio , czy sobie żartujesz ?
H: Serio !
J: No to ty jeszcze pytasz !- Powiedziałam zadowolona ... - hej chwila no to chodź lecimy do domu ... zobacz jak ja wyglądam ...
H: Zawsze wyglądasz ślicznie !
J: Dziękuję że dla mnie kłamiesz ale na serio chodźmy do domu się przebrać
Zdążyliśmy tylko wyjść z kawiarni a już robiono nam zdjęcia mi i Harremu ni Niallowi i Jessy ...

 Przebraliśmy się w domu i poszliśmy do teatru musical był bardzo fajny tylko troszkę długo trwał bo z jakiś 3h a ja nie potrafię aż tyle wysiedzieć w jednym miejscu no ale cóż jakoś dałam radę ....po wyjściu z teatru wcale nie czułam się lepiej wszędzie tylko te flesze ... myślałam że oślepnę !
Nawet nie wiem jakim cudem w ogóle znaleźliśmy się u mnie w domu ... byłam wymęczona więc czym prędzej walnęłam się na łóżko ....
J: A ty nie jesteś śpiący
H: Nie .. ja bym jeszcze coś porobił ...
J: A konkretnie - zapytałam a on spojrzał na mnie tym swoim wzrokiem ...
H: Chyba wiesz o co mi chodzi ... 
J: Nie no nie wiem ... powiedz 
H: To może zademonstruję 
J: A proszę bardzo - powiedziałam uśmiechając się znacząco i właśnie wtedy gdy mieliśmy zacząć ... znowu to samo .... tak przerwano nam , no ludzie ile można  ? 
M; Kochanie wróciłam ! 
J:No to fajnie ... 
M: Potrzebujesz czegoś ? 
J: Nie mamo nic nie potrzebuję !! 
M: Harry a ty ? 
H:Nie proszę pani ja też nic nie chcę - powiedział i zaczął się śmiać 
J: Z czego się śmiejesz ? 
H: Nie zauważyłaś że zawsze gdy chcemy to zrobić ktoś nam przeszkadza ? 
J: Zauważyłam ... 
H: TO się robi trochę wkurzające ... 
J: Popieram ! 
H: No nic to ja idę do pokoju dla gości ... to dobranoc - powiedział całując mnie i wychodząc .......
Zeszłam na dół i pierwsze co zrobiłam to nieźle ochrzaniłam moją mamę ! 
J: Jak mogłaś mi to zrobić ! I to w takim momencie ! 
M: Kochanie ... nie chciałam jak bym wiedziała że chcecie ten teges to bym się wybrała gdzieś na miasto a tak to uuppss przykro mi nie martw się jeszcze nie raz będziecie mieli okazję ... 
J: Ale tu nie o to chodzi tylko zawsze nam ktoś przeszkadza ... 
M: Trudno, najwidoczniej tak miało być ... nie czuję się winna a teraz dobranoc - powiedziała i wyszła z kuchni .Ja zrobiłam to samo ... poszłam do siebie do pokoju byłam zła że znowu nam się nie udało ... no ale jak to mówią do trzech razy sztuka mam nadzieję że następnym razem się uda ... 
*Harry*
Nie wierzę że znowu nam nie wyszło ! Co to ma być ? Jakaś kara czy jak ?! Zawsze ktoś nam przeszkodzi .. no ludzie ile można ale to do czasu w końcu znajdę takie miejsce gdzie będziemy tylko my we dwoje i nikt więcej i wtedy nie ma opcji żeby do niczego nie doszło ! Przecież oboje tego chcemy ... tylko jak widać inni nie bardzo....muszę chyba zrobić tak jak mówię ... tylko co by tu wymyślić ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz