H: No hej fajnie że wpadłaś
J: No przecież się umawialiśmy że twoja przeprowadzka nic nie zmienia
H: No taak i dlatego się cieszę
J:Okey ...
H: Mam taką małą niespodziankę dla Ciebie ..
J: Dla mnie ?
H: Dokładnie ... Chodź ze mną
J: Okey - powiedziałam trochę zdziwiona
*Harry*
H: No i tada - powiedziałam pokazując jej nasz wspólny dawny pokój który się w ogóle nie zmienił no tylko teraz wisiało tam pełno naszych wspólnych zdjęć ...od dzieciństwa do teraz
A: Jeej Harry czy to jest nasz pokój zabaw i wojen z dzieciństwa ?
H: Taak dokładnie !
A: Jeej skąd masz te wszystkie zdjęcia ?
H: Trochę zabrałem swojej mamie , troch e twoich moich no i jeszcze w twoim byłym domu też się znalazły jakieś
A: To jest ja ... nie wiem co powiedzieć ... to są wszystkie moje wspomnienia te najlepsze chwilę w moim życiu ... - powiedziała ze łzami w oczach ...
H: No ale chyba nie będziesz płakać co ? Ej no ... bo zaraz ja się rozpłacze a tego przecież nie chcemy...
A: No tak przepraszam , mazgaj ze mnie ale to jest piękne i musiałeś włożyć w to trochę pracy
H: Dla Ciebie wszystko ...
A: Dziękuję - powiedziała i pocałowała mnie w policzek ( chyba to lubi )
H:Twój uśmiech wiele dla mnie znaczy uwierz mi nawet jeżeli są to łzy szczęścia ...
A:Ojejku nie wiedziałam o istnieniu niektórych z tych zdjęć ...
H:Taa moja mama uwielbiała je robić ...
A: To zdjęcie robiła twoja mama ?H: No taak szliśmy wtedy do restauracji ... nie pamiętasz ?
A:No właśnie nie przypominam sobie ... no a to ?
H: To mama zrobiła wtedy gdy szliśmy do x factor .. gdy już mieliśmy wchodzić złapałem Cię za rękę i nie chciałem puścić ... ty oczywiście byłaś trochę zdziwiona właśnie mama zrobiła zdjęcie ...
A: Pamiętam tan dzień ... chociaż wolała bym nie bo wtedy właściwie wszystko się zawaliło ...
H: Ja pamiętam tylko kawałek tego dnia , kiedy wyznałem ci miłość i cię pocałowałem ... reszty nie chcę pamiętać
A: Dokładnie ja mam tak samo ..
H:: Jak to ? - zdziwiłem się trochę ... - przecież ty ...
A: Nie ważne ...
H: Dla mnie jesteś kimś ważnym bo ja nadal coś do ciebie czuję i ...
A: Harry ... zmieńmy temat
H: Jasne ... sorki ...
A:To ja może już pójdę ...
H: Ale ja chciałem właśnie z Tobą gdzieś iść ...
A: To znaczy ?
H: Noo nad morze ...
A: Okey no to chodźmy ...
Ucieszyłem się że się zgodziła ... trochę się bałem że się nie zgodzi ... albo że ucieknie jak zawsze gdy ,mówię jej co do niej czuję ... dziwi mnie tylko to że ona od razu chcę zmieniać temat zamiast powiedzieć mi po prostu że nic do mnie nie czuję
Szliśmy sobie powoli , ja przypominałem jej jakieś śmieszne sytuacje z dawnych lat a ona się śmiała , miała taki piękny uśmiech , uwielbiam gdy się tak uśmiecha.
Nasze szczęście nie trwało zbyt długo bo zaraz pojawili się paparatzi ... przed nimi nie da się uciec ...
Szliśmy i szliśmy a oni za nami , więc się zdenerwowałem i powiedziałem Alex żeby chwilę poczekała ... przyjechałem po nią samochodem i pojechaliśmy na plażę ...
A: Ale tou pięknie chodź zrobimy sobie zdjęcie wrzucę je na inta
H: Dobra daj ja zrobię ...
H: I co przypomina Ci się coś ?
A: Nasze wygłupy na plaży ?
H: Dokładnie ... a wiesz co lubiłem z nich najbardziej?
A: Niee ...
H: Brać cię do góry - powiedziałem i znowu to zrobiłem tak jak kiedyś ...
A: Aaa Harry wariacie, bo spadnę ...
H: Nie martw się u mnie akurat jesteś bezpieczna ...
A: Dobra ja już nie chcę ...
H: Spuściłem ją na dół i złapałem , teraz właściwie leżała na mnie ... patrzyłem jej w oczy i już chciałem pocałować gdy nagle ona ....
A: Harry wariacie, zwariowałeś ... - powiedziała wstając ale się śmiała więc było dobrze ...
H: Ni jesteś na mnie zła ?
A: Niee ... nie mam za co
H: O mały włos znowu cię nie pocałowałem ...
A: Ojeej trudno ale nie pocałowałeś taaak więc o co chodzi ...
H: No o nic o nic - trochę się zdziwiłem i to chyba nie po raz pierwszy dzisiaj ...
H: Zaczekaj ... a co jak bym Cię pocałował ?
A: No trudno ... stało by się ... ale nie pocałowałeś więc nie masz się o co martwić ...
H: To się okażę - powiedziałem i przyciągnąłem ją do siebie całując ...
A: Nigdy nie umiesz odpuścić co ?
H: Przepraszam ... wiem że nie powinienem ...
A: Ale przynajmniej mamy pewność że nic nas już nie łączy ...
H: No właśnie chyba nie ... bo ja ci mówię że coś do ciebie czuję ...
A: Okey dobra może wracajmy bo późno się robi ..
H: Nie !
A: Co ?
H:Mam dosyć że uciekasz od tematu ja ci mówię że coś do ciebie czuję a ty nic ... może byś tak powiedziała " nie Harry ja do ciebie nic nie czuję i skończ to "
A: Nie mogę ! Rozumiesz Nie mogę tak powiedzieć debilu bo ja też coś do Ciebie czuję ...
H: Co ?? - powiedziałem uśmiechając się bo mnie to cieszyło ...
A: To co słyszałeś ... ja też do ciebie jeszcze coś czuję ale nie mogę być z Tobą bo kocham Nialla i to z nim chcę być ..
H: I jesteś tego pewna taak ?
A: Niee ... nie jestem , ja mam cały czas mętlik w głowie bo ty przypominasz mi cały czas o sobie o nas i ja .. ja się do Cibie znowu zbliżam ale nie chciała bym z Tob a być bo się boję , boję się o to ż znowu się zawiodę i że znowu to przeżyję tak strasznie jak wtedy ... nie wytrzymała bym tego drugi raz dlatego chcę być z NIallem rozumiesz ?
H: Ale tego że on cały czas Cię wystawia i się nie angażuję i tylko cię rani to nie widzisz taak ? Dowiedziałaś się chociaż co on robił w tę noc gdy na niego czekałaś ? Zapewne nie ... ale oczywiście jesteś tak naiwna że dałaś mu kolejną szansę i dalej z nim jesteś - no i dostałem w twarz ... należało mi się nie powiem ...
A: A co ty tam wiesz ....
H: To może mi wytłumaczysz ?
A:Dałam mu kolejną szansę bo trzeba próbować ...
H: To dlaczego nie chcesz spróbować ze mną ?
A: Bo .... bo się boję !
H: Czego ?
A: Nie wiem , po prostu się boję i dlatego nie , nie wiem czego więc przestań mnie o to pytać i w ogóle to przesuń się bo chcę iść ...
H: Proszę bardzo ... wiedź że ja tak tego nie zostawię ...
*Alex*
Idiota jeden co on w ogóle sobie myślał całując mnie ... może ma rację może i jestem naiwna ... ale to z Niallem chcę być nie z nim ...
Idiota jeden co on w ogóle sobie myślał całując mnie ... może ma rację może i jestem naiwna ... ale to z Niallem chcę być nie z nim ...
czekam nn <3
OdpowiedzUsuń